Efektowny nokaut na KSW 63! "O matko, Romanowski gasi światło" [WIDEO]
Tomasz Romanowski po niespełna dwóch minutach zakończył swój pojedynek na gali KSW 63. Polak w efektowny sposób rozprawił się z Aleksandarem Rakasem.
Romanowski po raz trzeci w karierze zaprezentował się na gali federacji KSW. Przed rokiem przez jednogłośną decyzję sędziów pokonał Iona Surdu, ale w czerwcu znokautował go Patrik Kincl.
W sobotni wieczór rywalem Polaka był Aleksandar Rakas. Chorwat wygrał 16 z wcześniejszych 24 walk. Aż 14 razy kończył przy tym rywalizację przed czasem.
Zapowiadało się więc na to, że ten pojedynek może skończyć się dość szybko i tak rzeczywiście się stało. Całość zajęła niespełna dwie minuty.
Romanowski od początku walki był stroną dominującą i zepchnął rywala pod siatkę. W końcu wyprowadził nokautujący cios.
Gdy na głowie Rakasa wylądował bardzo mocny lewy sierpowy, Chorwat padł na matę. Sędzia natychmiast przerwał pojedynek, przyznając wygraną Romanowskiemu.