Duża sensacja na Fame MMA! A był skazywany na pożarcie
Sporą niespodzianką zakończyła się walka Michała "Wampira" Pasternaka z Mateuszem "Don Diego" Kubiszynem. Ze zwycięstwa cieszył się zawodnik, który przez ekspertów był skazywany na pożarcie.
Sobotnia gala Fame MMA: The Freak klasycznie przyniosła mnóstwo emocji. Kibice czekali na starcie Denisa Załęckiego. Na drodze freak-fightera stało aż dwóch rywali - Natan Marcoń oraz Adrian Cios.
Zanim obaj weszli do oktagonu, rękawice skrzyżowali Michał "Wampir" Pasternak i Mateusz "Don Diego" Kubiszyn. Według wielu była to najbardziej sportowa walka podczas wydarzenia w Szczecinie.
Przed sobotnim występem na koncie Kubiszyna była tylko jedna porażka we freak-fightach. Na High League 5 przegrał z Damianem Janikowskim. Identyczną liczbę wpadek zanotował także Pasternak. Na początku tego roku musiał on uznać wyższość Normana Parke'a.
Zgodnie z oczekiwaniami od samego początku konfrontacja ta była bardzo wyrównana. Bohaterzy tego starcia wymieniali się ciosami.
Przy odrobinie szczęścia "Don Diego" mógł zakończyć walkę po kapitalnym nokaucie. Jego wysokie kopnięcie zostało jednak zablokowane przez Pasternaka i nie zdołało dojść do głowy przeciwnika.
Kolejne próby z obu stron nie przyniosły zakończenia starcia przed czasem. Po raz kolejny na tej gali o zwycięzcy decydowali sędziowie.
Po podliczeniu wszystkich punktów triumfatorem sobotniego pojedynku został Pasternak, który wygrał po niejednogłośnej decyzji arbitrów.