Dlatego "Diablo" dołączył do Fame MMA. Chodzi nie tylko o pieniądze

Dlatego "Diablo" dołączył do Fame MMA. Chodzi nie tylko o pieniądze
PressFocus/Michal Kosc
Przy okazji gali Fame MMA 22 dojdzie do debiutu Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka we freak-fightach. Utytułowany pięściarz zdradził, dlaczego podjął decyzję o nowych wyzwaniach.
Na 31 sierpnia zaplanowana została gala Fame MMA 22. Areną starć będzie PGE Narodowy. Przy okazji tego wydarzenia do oktagonu wejdzie kilka znanych postaci, w tym Tomasz Adamek.
Dalsza część tekstu pod wideo
Były mistrz świata w boksie zmierzy się z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim. Do klatki zawita także inny utytułowany pięściarz, Krzysztof "Diablo" Włodarczyk. Dwa tygodnie temu poznał on rywala.
Przeciwnikiem słynnego sportowca będzie Jarosław "PashaBiceps" Jarząbkowski, który pojawi się w oktagonie już po raz trzeci w karierze. Walka ta została zakontraktowana w formule MMA.
W rozmowie na Kanale Sportowym padło pytanie o powody dołączenia do freak-fightów. Według Włodarczyka wpływu na tę decyzję nie miały tylko i wyłącznie bardzo wysokie zarobki za występ.
- Pieniądze są tutaj jakimś walorem, nie ma co się oszukiwać. Ale po pierwsze, żeby nie stać, mam ochotę się jeszcze poruszać, poskakać. Mam ochotę się jeszcze pobić. Tutaj będzie bicie, kulanie, kopanie, więc to takie wyzwanie z innej półki - przyznał Krzysztof "Diablo" Włodarczyk.
Do tej pory utytułowany pięściarz walczył jedynie w boksie. Na jego koncie jest aż 65 zwycięstw i zaledwie cztery porażki. Jedna z konfrontacji kończyła się ponadto remisem. W przeszłości "Diablo" sięgał po mistrzostwo świata w organizacjach WBC i IBF w kategorii junior ciężkiej.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 13 Jul 2024 · 13:46
Źródło: Kanał Sportowy

Przeczytaj również