Demolka w walce Rzeźniczaka na Clout MMA 5! Wystarczyło 25 sekund
Lepszego debiutu w organizacji Clout MMA Jakub Rzeźniczak nie mógł sobie wymarzyć. Jego rywal, Tomasz "Szalony Reporter" Matysiak, został rozbity po upływie zaledwie 25 sekund.
Przy okazji organizowanej w katowickim Spodku gali Clout MMA 5 nie brakowało sportowych akcentów. Do klatki weszli Albert Sosnowski, Zbigniew Bartman, Salim Touahri czy Jakub Rzeźniczak.
Dla byłego reprezentanta Polski sobotni występ był debiutem we freak-fightach. Na początek swojej przygody ze sportami walki piłkarz zmierzył się z Tomaszem "Szalonym Reporterem" Matysiakiem. Konfrontacja ta została zakontraktowana w formule MMA na dystansie trzech rund.
Jak na piłkarza przystało, Rzeźniczak rozpoczął starcie od dwóch mocnych kopnięć na łydkę. Na tym 37-latek nie poprzestał. Chwilę później zadał jeszcze jedno kopnięcie, tym razem trafiając oponenta w brzuch.
Polski defensor nie zwolnił i poszedł za ciosem. Rzeźniczak zamknął rywala przy siatce i zasypał go serią ciosów na głowę. Matysiak od razu padł na deski i nie był w stanie kontynuować starcia. Decyzja sędziego mogła być jedna, musiał przerwać ten pojedynek.
Jakub Rzeźniczak pokonał "Szalonego Reportera" po upływie zaledwie 25 sekund, dzięki czemu rozpoczął swoją karierę we freak-fightach od pewnego triumfu. Dla Matysiaka była to druga porażka na Clout MMA.