"Coś jest na rzeczy". Marcin Lewandowski zmierzy się z głośnym rywalem? Zaskakujące wieści przed Clout MMA 4
Marcin Lewandowski został zawodnikiem Clout MMA. Były lekkoatleta zdradził, dlaczego podpisał kontrakt z organizacją i z kim może się zmierzyć.
Jeszcze niedawno Marcin Lewandowski święcił lekkoatletyczne sukcesy. Zdobywał m.in. złote medale mistrzostw Europy oraz halowych mistrzostw Europy, a także brązowy medal mistrzostw świata w biegu na 1500 metrów.
W 2022 roku sportowiec zakończył bogatą karierę w tej dyscyplinie, lecz nie udało mu się wytrzymać długo bez sportu. Przed rozpoczęciem grudniowej gali Clout MMA 3 oficjalnie ogłoszono, że 36-latek dołączył do federacji.
Teraz sportowiec zdradził swoją motywację do sprawdzenia się we freak-fightach. W ostatniej rozmowie z Filipem Kołodziejskim z TVP Sport Lewandowski opowiedział o odczuciach towarzyszących mu po parafowaniu umowy.
- Zakładałem od samego początku kariery, że skończę w sportach walki. Bardzo lubię tę formę aktywności. Często sam jeździłem oglądać gale z bliska. Kibicowałem przede wszystkim Michałowi Materli. Treningi zacząłem już przed igrzyskami olimpijskimi w Rio de Janeiro. Wtedy zbierałem pierwsze szlify. To była tylko kwestia czasu, dogadania się i odpowiedniej oferty - przyznał 36-latek.
- Nie robię tego dla kogoś. Czuję, że sam chcę się sprawdzić. Złapałem bakcyla. Nie boję krwi. Nie boję się bólu, okopanych nóg. Gęba nie szklanka. Czuję się bardzo dobrze. Ostatni rok spędziłem w domu z dziećmi i żoną. Jestem bardzo szczęśliwy, ale ile można leżeć w domu i oglądać seriale? Zawsze muszę mieć cel, do którego dążę. Fizycznie jestem świetnie przygotowany - dodał zawodnik.
Były lekkoatleta potwierdził również, że debiutancką konfrontację w Clout MMA może stoczyć przeciwko Robertowi Karasiowi. Oskarżony o doping triathlonista wcześniej miał okazję zawalczyć na galach Fame MMA.
- Coś jest na rzeczy. Nie zamierzam jednak do niego "dymić". Nie będę bawił się w wyzwiska i przepychanki. Chcę załatwić sprawę po sportowemu. Jestem profesjonalistą. Szanuję sam siebie. Wiem, co osiągnąłem w zawodowym sporcie. Awanturowanie się i rzucanie wyzwisk na wizji zostawiam innym. Chcę po prostu dobrze się bawić i znów poczuć sportową adrenalinę - zakończył Lewandowski.
Galę Clout MMA 4 zaplanowano na 9 marca. Wydarzenie odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie. Głównym wydarzeniem będzie starcie dwóch freak-fighterek. Do oktagonu wejdą Lexy Chaplin i Marta "Linkimaster" Linkiewicz.