Co z gołębiami Mike’a Tysona? Handlarz z Piątnicy zabrał głos. Opowiedział o kulisach spotkania z pięściarzem

Co z gołębiami Mike’a Tysona? Handlarz z Piątnicy zabrał głos. Opowiedział o kulisach spotkania z pięściarzem
Screen Twitter
Handlarz gołębi z Podlasia, Wiesław Stankiewicz, opowiedział o kulisach spotkania z Mike’em Tysonem. Jak się okazuje, Amerykanin nie odebrał jeszcze zakupionego ptactwa.
W listopadzie ubiegłego roku Mike Tyson przyleciał do Polski i odwiedził Podlasie. Emerytowany pięściarz przybył do Piątnicy, gdzie spotkał się z Wiesławem Stankiewiczem.
Dalsza część tekstu pod wideo
66-latek jest handlarzem ptactwa. Amerykanin nabył od niego 100 gołębi, które miały zostać przetransportowane do Stanów Zjednoczonych, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Niedawno Stankiewicz podczas rozmowy z Faktem opowiedział o kulisach spotkania z Tysonem. Zdradził, że zanim doszło do wizyty pięściarza, skontaktował się z nim prywatny detektyw.
- Posiadam głównie gołębie ozdobne, które cieszą wzrok swoim wyglądem i lotem. Dałem stosowne ogłoszenie w Internecie o sprzedaży 100 sztuk "siwych murzynów" po 10 złotych za sztukę. Odezwał się detektyw z Warszawy i poinformował, że osoba światowej sławy chciałaby te gołąbki kupić. Poprosił o wysłanie zdjęć, filmików z lotu tych ptaków. Ptaki się spodobały i byliśmy w kontakcie co do terminu przyjazdu - mówił 66-latek.
Stankiewicz został poinformowany o wizycie "gości z Ameryki" dwa tygodnie przed terminem spotkania. 66-latek domyślał się, że może chodzić o Mike’a Tysona.
- Po dwóch tygodniach zadzwonił detektyw i poinformował, że w niedzielę przylecą goście z Ameryki i prosto z lotniska przyjadą do mnie. Pomyślałem, że to może Tyson, ale od razu stwierdziłem, że to chyba niemożliwe. Wjechali na podwórze, patrzę, a Tyson wysiada z samochodu! Przywitał się ze mną jak najlepszy kolega, wyściskaliśmy się jak kumple, co się nie widzieli parę lat - powiedział Stankiewicz.
Ostatecznie emerytowany pięściarz nie odebrał jeszcze swoich gołębi. Po ptactwo miała się zgłosić firma transportowa, jednak 66-latek nie otrzymał żadnej informacji. Stankiewicz dodał, że Amerykanin ma jeszcze miesiąc, aby zabrać latające istoty.
Mike Tyson
Leonard Zhukovsky / shutterstock.com
Redakcja meczyki.pl
Filip Węglicki05 Feb · 14:54
Źródło: Fakt.pl

Przeczytaj również