Chalidow rozbił bank za walkę z Adamkiem. Kwota robi wrażenie

W trakcie gali KSW Epic doszło do pojedynku Mameda Chalidowa i Tomasza Adamka. Finalnie triumf trafił w ręce byłego mistrza świata w boksie. Obaj zawodnicy zarobili zaś duże pieniądze.
Mamed Chalidow to prawdziwa legenda MMA w Polsce. Były mistrz tej federacji stoczył w niej 29 walk, zanotował 21 zwycięstw, sześć porażek i dwa remisy. Ostatni raz wszedł do klatki pod koniec 2024 roku.
Na gali KSW Epic pochodzący z Czeczeni zawodnik zawalczył w boksie z Tomaszem Adamkiem. Po przewalczeniu trzech rund ze zwycięstwa cieszył się "Góral". Jego rywal doznał bowiem kontuzji ręki.
Wiele wskazuje na to, że starcie z utytułowanym pięściarzem przyniosło dla Chalidowa bardzo duże zarobki. Jak donosi Fakt, do podziału miały trafić cztery mln zł. Część z nich zgarnął 44-latek. Przy okazji rozmowy z WP Sportowe Fakty zdradził on jednak, że pieniądze to jedynie dodatek.
- Pieniądze mnie nie motywują, muszę mieć sportowe wyzwanie. Walczę już tylko wtedy, kiedy mam chęć i motywację. Nie robię nic na siłę. Potrzebuję więcej luzu, by odetchnąć - przekazał Chalidow.
Na ten moment nie wiadomo, czy i kiedy były mistrz KSW wróci do oktagonu tej federacji. W jednym ze swoich wpisów w serwisie Instagram zdradził on jednak, że po głowie chodzi mu wejście do klatki.
Ostatni pojedynek Chalidowa miał miejsce ponad cztery miesiące temu. W walce wieczoru pokonał on przed czasem Adriana Bartosińskiego. Legendarny zawodnik MMA poddał go poprzez dźwignię.