Były zawodnik UFC zawalczy w Fame MMA! Sam się wygadał

Jeszcze nie odbyła się gala Fame MMA: The Freak, a już poznaliśmy pierwszego freak-fightera, który ma wystąpić podczas kolejnego wydarzenia. Wszystko przez to, że... ujawnił się on sam.

Chodzi o Machmuda Muradowa. Do początku tego roku Uzbek walczył w UFC, lecz rozstał się z federacją. Jego ostatnią walką była wygrana konfrontacja z Amerykaninem Bryan Barbereną.

34-latek wrócił do klatki w ostatni weekend. W trakcie czesko-słowackiej gali Oktagon MMA 61 pokonał Anglika Scotta Askhama. Teraz czeka go występ w Polsce, podczas gali Fame MMA 23.

- Zawalczę, ale nie mogę jeszcze powiedzieć, kto będzie moim rywalem. Nie zamierzam brać udziału w trash talku. Idę tam tylko na walkę, która nie będzie liczona do mojego zawodowego rekordu. Zawalczę trzy rundy po trzy minuty i dobrze zarobię. To będzie jedna z największych wypłat w mojej karierze - przekazał Muradow.

- Podpisałem kontrakt z Fame MMA, zanim zawarliśmy umowę z Oktagonem. Priorytetem są jednak wyzwania sportowe w Oktagonie. Nie muszę aż tak chudnąć przed listopadową walką, a mam niezłe warunki. Dostanę kilka milionów za trzyrundowy sparing. Tylko głupiec by tego nie przyjął - dodał w wywiadzie z iSport.cz.

Milion koron czeskich to około 170 tysięcy złotych. Niewykluczone zatem, że polska organizacja zdobędzie się na siedmiocyfrowy wydatek, aby sprostać wymaganiom byłego zawodnika UFC.

Gala Fame MMA 23 jest wstępnie zaplanowana na listopad. Na razie nie ujawniono jednak, gdzie oraz kiedy dokładnie odbędzie się wydarzenie z udziałem znajomego Floyda Mayweathera Jr.