Były zawodnik UFC pozamiatał! Wymarzony debiut w Clout MMA [WIDEO]
Od zwycięstwa swoją przygodę we freak-fightach rozpoczął Salim Touahri. Były zawodnik UFC pokonał Gracjana Szadzińskiego. Do wymarzonego triumfu wystarczył mu tylko jeden celny cios.
W trakcie sobotniej gali Clout MMA 5 nie brakowało sportowych starć. Pod tym względem najlepiej zapowiadała się konfrontacja Gracjana Szadzińskiego. Na drodze zawodnika KSW stał Salim Touahri, który miał za sobą trzy występy w federacji UFC. Wszystkie jego walki kończyły się jednak porażkami, co zmusiło go do powrotu do Polski.
Szadziński chciał z kolei wrócić na zwycięską ścieżkę po dwóch wpadkach w KSW. Na drodze 24-latka stawali Valeriu Mircea oraz Wilson Varela. Oba te pojedynki nie zdołały wyjść poza pierwszą rundę.
Walka na zasadach Pride, co umożliwiało stompy i uderzenia łokciami, od początku przebiegała w spokojnym tempie. Obaj zawodnicy badali teren. Na pierwsze ciosy było trzeba poczekać dwie minuty. Jako pierwszy zaatakował Touahri. Jego uderzenie zachwiało rywalem.
Zaraz po rozpoczęciu drugiej rundy były zawodnik UFC raz jeszcze ruszył na Szadzińskiego. Tym razem trafił nie tylko mocno, ale przede wszystkim celnie. Uderzenie prawą ręką posłało przeciwnika na deski. Szadziński nie był w stanie kontynuować starcia i poniósł porażkę.
Sobotnie zwycięstwo Touahriego było jego pierwszym w świecie freak-fightów. Zaraz po zakończeniu konfrontacji zdradził, że na kolejnej gali chciałby się zmierzyć ze utytułowanym pięściarzem, Mariuszem Wachem.