Były zawodnik KSW zatrzymany w Anglii. Stanie przed sądem, grozi mu wiele lat więzienia
Zawodnik mający za sobą występy w KSW, Przemysław Mysiala, został zatrzymany przez policję w Anglii. Jak donoszą brytyjskie media, zawodnikowi grozi bardzo długie więzienie.
Przemysław Mysiala zadebiutował oktagonie mieszanych sztuk walki w 2004 roku, kiedy to poniósł dwie porażki w MMA Poland. Dobre występy w kolejnych latach sprawiły, że w 2019 roku zawalczył on o pas międzynarodowego mistrza KSW. Jego rywalem był Tomasz Narkun.
Starcie obu zawodników trwało jedną rundę i zakończyło się zaraz po upływie czwartej minuty pojedynku. Górą w tej walce był Narkun, który poddał rywala duszeniem gilotynowym.
Rok później Mysiala znów wszedł do klatki KSW. Tym razem wygrał on ze Stjepanem Bekavacem. Kilka miesięcy później musiał zaś uznać wyższość innego Chorwata, Ivana Erslana.
Po zakończeniu współpracy z KSW doszło do jeszcze jednego starcia z udziałem Mysiali. W sierpniu 2022 roku przegrał on na gali PFL z Lee Chadwickiem. Po tym pojedynku nie wszedł już do klatki ani razu. W ostatnim czasie znów zrobiło się o nim głośno.
Z informacji podanej przez The Sun wynika, że polski zawodnik został zatrzymany przez policję na autostradzie A11. W jego aucie znaleziono 72 tys. funtów. 42-latek oraz jego obrońca tłumaczyli, że znajdująca się przy nim gotówka pochodziła od jednego z dłużników. Były fighter KSW miał bowiem pełnić rolę windykatora. Prokuratura ustaliła jednak, że taka sytuacja nie miała miejsca.
Mysiala został oskarżony o udział w gangu narkotykowym, który od wielu lat działa w Norwich. Jak ustalono, Polak miał dostarczyć tego dnia 2 kilogramy narkotyków.
Na 8 lutego zaplanowano rozprawę z udziałem byłego zawodnika KSW. Z informacji przekazanej przez The Sun wynika, że grozi mu wiele lat więzienia.