Były mistrz świata zadebiutuje we freakfightach. Borek ujawnił szczegóły
Mateusz Borek podzielił się z kibicami mocnym ogłoszeniem. Dziennikarz ujawnił, że Krzysztof "Diablo" Włodarczyk zadebiutuje we freakfightach.
Na Kanale Sportowym odbyła się transmisja na żywo, podczas której Mateusz Borek porozmawiał z Maciejem Turskim. W trakcie formatu założyciel projektu ujawnił, że Krzysztof "Diablo" Włodarczyk zadebiutuje we freakfightach.
Pierwotnie do występu pięściarza miało dojść podczas Fame MMA 19. Wówczas 42-latek był zestawiany z Arkadiuszem Tańculą. Ostatecznie wybuchło ogromne zamieszanie, przez które odwołano debiut "Diablo".
- Słyszę, że kolejny były mistrz świata dołącza jednak do freaków. Podpisał, ogłosił, nie podpisał, odwołał. Teraz znowu gdzieś się zgłosił, żeby walczyć jednak dla organizacji freakowych. "Diablo" wraca do freakfightów - powiedział Borek.
Turski zapytał Borka, w której organizacji dojdzie do debiutu "Diablo". Założyciel Kanału Sportowego nie udzielił konkretnej odpowiedzi wskazując na elastyczne stosunki między czołowymi federacjami.
- W tej chwili myślę, że jest taka nić porozumienia między właścicielami np. Fame MMA i Clout MMA, żeby po prostu kontrolować też ten rynek płacowy dla zawodników. "Salary cap" we freakach, żeby zawodnicy mogli być wypożyczani z jednej do drugiej organizacji - dodał Borek.
Przywołane przez Borka "salary cap" można przetłumaczyć jako pułap wynagrodzęń. Wspomniany zabieg jest wykorzystywany głównie w amerykańskich ligach np. NBA i stanowi limit wydatków na pensje zawodników w danym klubie.
"Diablo" jest byłym mistrzem świata federacji WBC i IBF. W 70 zawodowych walkach odniósł 65 zwycięstw. Cztery pojedynki kończył porażkami oraz jeden remisem.