Brutalny nokaut i... koniec! Joanna Jędrzejczyk podjęła ostateczną decyzję ws. swojej kariery! [WIDEO]

Joanna Jędrzejczyk nie pojawiała się w oktagonie od 826 dni. Polka postanowiła wrócić do oktagonu na walkę z Weili Zhang, z którą ma niewyrównane rachunki z przeszłości.

Jeszcze w 2020 roku nasza mistrzyni i Chinka stoczyły ze sobą starcie, które przeszło do historii MMA. Ich pojedynek był nie tylko walką roku, ale też prawdopodobnie najlepszą w dziejach kobiecego UFC.

Niedzielne starcie było zatem dla Jędrzejczyk okazją na spektakularny rewanż. Niestety, rywalka już od pierwszej rundy pokazywała swoją dominację.

Zhang zepchnęła Jędrzejczyk do siatki, a następnie sprowadziła ją do parteru. Chwilę później Chinka przeszła do obijania głowy Polki i końcówkę pierwszej odsłony 34-latka spędziła w desperackiej defensywie.

Po kolejnym gongu nasza zawodniczka odzyskała rezon. Wydawało się, że Jędrzejczyk wraca na dobre tory, ale w pewnym momencie została spektakularnie skontrowana przez rywalkę. Nie minęło kilka chwil, a Polka leżała na macie, ponieważ Chinka wyprowadziła potężne uderzenie pięścią z obrotu. To był brutalny nokaut.

Na szczęście wracająca zawodniczka nie odniosła żadnej poważnej kontuzji. Niedługo po walce była gotowa do sięgnięcia po mikrofon i wygłoszenia słów, które zasmuciły całą sportową Polskę. Joanna Jędrzejczyk podjęła decyzję o zakończeniu swojej kariery!

34-latka przyznała, że nadchodzący czas chce poświęcić dla rodziny. Ma również zamiar odpocząć i skupić się na rzeczach, które nie są ściśle związane ze sportem.