"Brak szacunku i godności". Mistrzyni świata w ogniu krytyki po akcji promującej piwo Conora McGregora
12 sierpnia Anthony Joshua pokonał Roberta Heleniusa w walce wieczoru podczas gali w londyńskiej O2 Arenie. W trakcie wydarzenia uwagę mediów przyciągnęła mistrzyni świata organizacji IBF, Ebanie Bridges.
Pierwotnie rywalem Anthony’ego Joshuy miał być Dillian Whyte, który nie zawalczył w sobotę z powodu wpadki antydopingowej. Nowym przeciwnikiem 33-latka był Robert Helenius.
Pomimo tego, że Joshua był faworytem, początek pojedynku w jego wykonaniu nie spełnił oczekiwań kibiców. Zostawiał dużo miejsca Heleniusowi i popełniał proste błędy. Ostatecznie znokautował Fina w siódmej rundzie.
Uwagę mediów przyciągnęła zasiadająca na trybunach Ebanie Bridges. Australijka jest mistrzynią świata organizacji IBF w dywizji koguciej.
Pięściarka pojawiła się na wydarzeniu w towarzystwie Conora McGregora. Bridges i kilka innych kobiet promowały markę piwa stworzoną przez Irlandczyka, która nazywa się Forged Irish Stout.
Kobiety miały na sobie skąpe stroje i kilkukrotnie pozowały do zdjęć podczas wydarzenia. Do sieci trafiła fotografia ukazująca Bridges trzymająca puszkę piwa między piersiami. Pięściarkę spotkała ogromna fala krytyki.
- Najgorsza katastrofa PR w historii. Brak szacunku i godności - napisał jeden z kibiców.
- To żonaty mężczyzna, a Ty kręcisz się wokół niego półnaga. Jesteś mistrzynią świata, nie musisz tego robić - skomentował użytkownik Instagrama.
Podczas wydarzenia Bridges udzieliła wywiadu Daily Mail. W trakcie rozmowy opowiedziała o okolicznościach, w jakich pojawiła się na sobotniej gali.
- Spędziłam wspaniałą noc na gali z moim kumplem Conorem McGregorem, delektując się jego Irish Forged Stout. Z Conorem zawsze dobrze się bawię. Jak wiemy, lubię podbijać Internet, więc pomyślałem, dlaczego nie założyć seksownego stroju i przy okazji wypromować nowe piwo Conora - mówiła Bridges.
Ebanie Bridges legitymuje się rekordem 10 zwycięstw i jednej porażki w profesjonalnym pięściarstwie. W poprzedniej walce pokonała Shannon O’Connell i obroniła tytuł mistrzyni świata.