Boks. Z walki na polskiej gali śmieją się na świecie. "Facet przewracał się po ciosach w powietrze" [WIDEO]
![Z walki na polskiej gali śmieją się na świecie. "Facet przewracał się po ciosach w powietrze" [WIDEO] Z walki na polskiej gali śmieją się na świecie. "Facet przewracał się po ciosach w powietrze" [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/big700/346/5f66ef4627a43.jpg)
Na gali Knockout Boxing Night 13 w Tarnowie doszło do walki Łukasza Różańskiego z Turkiem, Ozcanem Cetinkayą. Z prawdziwym pojedynkiem nie miało to jednak nic wspólnego, bo przeciwnik Polaka przewracał się po każdym ciosie (i nie tylko). W ciągu dwóch rund leżał na deskach osiem razy.
Łukasz Różański szykowany jest do walki z Arturem Szpilką, do której dojdzie prawdopodobnie na początku przyszłego roku. W sobotni wieczór w Tarnowie po raz 13. pojawił się na zawodowym ringu. Wciąż jest niepokonany, dwunastokrotnie wygrał przed czasem.
Starcie z Ozcanem Cetinkayą z Turcji trudno nazwać jednak prawdziwą walką. Była to co najwyżej słabej jakości komedia, która szybko została zakończona.
Rywal Różańskiego co chwilę przewracał się bowiem na matę. W pierwszej rundzie leżał na deskach pięciokrotnie, w drugiej trzy razy, aż w końcu sędzia przerwał pojedynek.
Wydarzenia z Tarnowa komentowane były nie tylko w naszym kraju. Wszystko szybko rozeszło się na Twitterze, a walka nazywana była "farsą".
- Ktoś za to zapłacił... horror. Widzę, że walka poszła w świat, czyli w USA... OK, chcieliście być "sławni", jesteście "sławni" - napisał Przemysław Garczarczyk.
- Facet przewracał się po ciosach w powietrze - dosadnie skomentował Dawid Celt. Wyciągnięcie wniosków zapowiedział także dyrektor "TVP Sport", w którym transmitowana była cała gala, Marek Szkolnikowski.