Aż wyleciał z ringu. Potężny cios zasiał spustoszenie [WIDEO]
Ihosvany Garcia zmasakrował Łukasza Pławeckiego podczas gali KnockOut Boxing Night 35. Kubański pięściarz popisał się efektownym nokautem, po którym zwyczajnie nie było czego zbierać.
Gala KnockOut Boxing Night 35 stała pod znakiem ekspresowego nokautu Lawrence’a Okolie na Łukaszu Różańskim. Anglik trzykrotnie posłał rywala na deski i został nowym mistrzem WBC w kategorii bridger.
Nie była to jedyna porażka polskiego zawodnika w piątkowy wieczór. Kapitalnym zakończeniem walki popisał się również Kubańczyk Ihosvany Garcia, który w efektowny sposób posłał na deski Łukasza Pławeckiego.
Od początku pierwszej rundy Pławecki nacierał na przeciwnika. Niejednokrotnie posyłał w kierunku Garcii mocne uderzenia, jednak ten trzymał go na dystans. W drugiej odsłonie role się odmieniły.
Kubańczyk zdecydowanie wywierał presję na Polaku, a gdy przyparł go do lin, rozpoczął zmasowany atak. Po chwili znokautował rywala potężnym prawym sierpowym. Pławecki wypadł poza ring.
Sędzia, widząc boksera bezwładnie osuwającego się po ciosie w podbródek, natychmiast do niego podbiegł. Gdy zobaczył, że nie jest on w stanie ustać na nogach, postanowił zakończyć pojedynek.
Dla Pławeckiego była to druga porażka w 11. starciu w formule bokserskiej. Wcześniej polski zawodnik uległ Janowi Czerklewiczowi jednogłośną decyzją sędziów. Garcia może zaś poszczycić się nieskazitelnym bilansem 13 wygranych.
Tekst powstał w ramach serii "Akcje dekady w sportach walki”. Więcej artykułów z tego cyklu znajdziesz TUTAJ.