Adamek ostrzega rywala z Fame MMA. Przypomniał, co zrobił Chalidowowi
Tomasz Adamek zabrał głos przed debiutem w Fame MMA. Pięściarz zadeklarował, że Patryk "Bandura" Bandurski przekona się o sile jego ciosu.
Tomasz Adamek zadebiutuje we freakfightach podczas gali Fame MMA 21, która odbędzie się 18 maja w Arenie Gliwice. 47-latek wystąpi w walce wieczoru wydarzenia.
Rywalem "Górala" będzie znany twórca internetowy, Patryk "Bandura" Bandurski. Starcie zawodników zostało zakontraktowane na dystansie trzech rund, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Kilka tygodni przed pojedynkiem Adamek udzielił wywiadu na kanale To Jest Boks. Pięściarz podkreślił, że nie ma zamiaru lekceważyć swojego najbliższego przeciwnika.
W trakcie rozmowy "Góral" ostrzegł Bandurskiego. Zadeklarował, że YouTuber poczuje siłę jego ciosu, o której mógł przekonać się Mamed Chalidow.
- Gdybym nie traktował "Bandury" poważnie, to w Polsce pojawiłbym się tydzień przed walką. To nadal są rękawice, to jest boks, można się skaleczyć. Ja każdego rywala szanuję, każdy z nich ma inne umiejętności, ale będę trenować jak do poważnej walki. "Bandura" zobaczy, jak wygląda szybki lewy Adamka. Mamed po każdym ciosie się krzywił. Może nie jestem bokserem, który często nokautuje, ale potrafię czysto i celnie uderzyć - mówił Adamek.
Warto przypomnieć, że Adamek zmierzył się z Mamedem Chalidowem w walce wieczoru KSW Epic. Wówczas legendarny zawodnik MMA doznał kontuzji ręki, przez co poddał pojedynek.