Zimny prysznic dla polskich siatkarek. Biało-czerwone przegrały pierwszy mecz w mistrzostwach świata
Polskie siatkarki przegrały pierwszy mecz na mistrzostwach świata. Biało-czerwone uległy Dominikanie 1:3.
Polki świetnie rozpoczęły mundial. Po trzech spotkaniach miały na koncie komplet punktów. W meczach z Chorwacją, Tajlandią i Koreą Południową straciły tylko jednego seta.
Dobra passa skończyła się w czwartkowym meczu z Dominikaną. Nie wskazywał na to początek spotkania. W pierwszej partii w miarę wyrównany był tylko początek. Polki stopniowo budowały swoją przewagę. Po kolejnych seriach punktowych objęły nawet prowadzenie 18:8.
Choć Dominikanki nieco podreperowały swój dorobek, to nie miały szans na wygranie partii. Polki wykorzystały dopiero trzeciego setbola. Decydujący punkt zdobyła Olivia Różański.
W drugim secie gra była znacznie bardziej zacięta. W środkowej fazie gry przewagę zaczęły zyskiwać Dominikanki, które po asie serwisowym Bethanii de la Cruz prowadziły nawet 17:13.
Polki sprawnie odrobiły straty. Po asie serwisowym było 19:19. Końcówkę lepiej rozegrały jednak Dominikanki. Kluczowe punkty zdobyła de la Cruz.
W trzecim secie mecz zaczął się wymykać Polkom z rąk. Dominikanki wyszły na trzypunktowe prowadzenie. Co prawda biało-czerwone odrabiały straty za sprawą dobrych bloków, ale w końcówce znów dała o sobie znać de la Cruz.
35-latka była też bohaterką czwartej partii. To przy jej zagrywce Dominikanki odskoczyły na 12:9. Polki zmniejszyły straty do jednego punktu, ale w decydujących momentach rywalki znów odskoczyły. Sytuacja stała się beznadziejna, gdy po challengu Dominikana prowadziła 22:18. Takich strat odrobić się nie dało.
Przed Polkami jeszcze jeden mecz w fazie grupowej mundialu. 1 października zagrają z Turcją.
Polska - Dominikana 1:3 (25:18, 22:25, 21:25, 21:25)