Zaginęła podczas igrzysk. Poszukiwania trwają od ponad tygodnia
W środę rozpoczęły się igrzyska paraolimpijskie. Kilka dni temu zauważono jednak, że na miejscu nie ma jednej z siatkarek reprezentacji Rwandy. Sprawa jej zaginięcia została już zgłoszona policji.
Od 28 sierpnia do 8 września odbywają się igrzyska paraolimpijskie. Miejscem zmagań jest stolica Francji. Nie wszystko przebiega jednak zgodnie z planem, o czym informują zagraniczne media.
Już 20 sierpnia, czyli na tydzień przed rozpoczęciem sportowego święta, do Paryża przybyła kadra z Rwandy. Wśród nich była reprezentacja kobiet w siatkówce, która w czwartek rozpocznie rywalizację.
W dniu dotarcia do Francji jedna z zawodniczek postanowiła opuścić wioskę olimpijską i ruszyła do centrum miasta. Z zapisów kamer wynika, że siatkarka z Rwandy zawitała do jednej z restauracji.
Po opuszczeniu lokalu ślad jednak po niej zaginął. Sportsmenka nie wróciła do wioski, skąd miała wyjść 20 sierpnia. Po tygodniu od jej zniknięcia sprawa została zgłoszona francuskiej policji.
- Niestety, paraolimpijka nie wróciła do wioski. 27 sierpnia około godz. 13:00 prezes Rwandyjskiego Komitetu Olimpijskiego powiadomił policję o zaginięciu - poinformowano w oświadczeniu.
Francuskie służby bezpieczeństwa rozpoczęły już poszukiwania zawodniczki. W sprawę została też zaangażowana prokuratura, która wszczęła śledztwo w sprawie nagłego zniknięcia siatkarki.