Zagadkowe zniknięcie reprezentanta Polski. Nie chodzi na treningi, nie jest kontuzjowany. "Powody są inne"
Łukasz Kaczmarek nie pojawił się na treningu ZAKSY od blisko dwóch tygodni. Klub z Kędzierzyna-Koźla uchylił rąbka tajemnicy w sprawie tajemniczego zniknięcia siatkarza.
Zeszłoroczny triumfator siatkarskiej Ligi Mistrzów, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, podnosi się po kryzysie. Początek sezonu w wykonaniu zespołu był nie najlepszy, jednak w ostatnim czasie siatkarze notują coraz to lepsze wyniki.
Co prawda klub pożegnał się z obecną edycją Ligi Mistrzów, ale rezultaty ZAKSY na polskim podwórku napawają optymizmem. Drużyna jest na fali czterech wygranych z rzędu.
Podczas zwycięskiej passy w kadrze zespołu zabrakło ważnego ogniwa, którym jest Łukasz Kaczmarek. Reprezentant Polski opuścił trzy poprzednie spotkania.
W związku z zagadkowym zniknięciem siatkarza, redakcja Faktu skontaktowała się z ZAKSĄ. Klub poinformował, że zawodnik od dłuższego czasu nie pojawił się na treningu.
- Od dwóch tygodni Kaczmarka nie było na treningach. Nie ma żadnej kontuzji. Powody nieobecności są inne. Niewykluczone, że nie zagra już do końca sezonu - przekazała ZAKSA.
Fakt próbował skontaktować się z Kaczmarkiem. 29-latek nie odebrał telefonu oraz nie odpisał na SMS-y. Na oficjalne oświadczenie ws. zawodnika trzeba jeszcze poczekać.