Włosi po fantastycznym meczu w finale turnieju siatkarskiego

Siatkarze z Włoch po raz trzeci w swojej historii zagrają w olimpijskim finale. W meczu o awans do najlepszej dwójki po heroicznym boju pokonali Amerykanów.
Pierwsze dwa sety były niezwykle zacięte - oba kończyły się grą na przewagi. Pierwszy padł łupem Włochów, drugi Amerykanów. W trzecim secie stało się coś niewiarygodnego na tym poziomie rozgrywek. Siatkarze Włoch zdobyli tylko dziewięć punktów. Ich gra się totalnie rozsypała i chyba mało kto już wierzył, że będą w stanie odwrócić losy meczu.
Tymczasem od czwartej partii gra ponownie była wyrównana. Dwoił się i troił zwłaszcza Iwan Zajcew, który niemal w pojedynkę zapewnił Włochom wygraną w czwartym oraz piątym secie.
W finale Włosi zmierzą się ze zwycięzcą meczu Rosja-Brazylia.
Włochy - USA
Pierwsze dwa sety były niezwykle zacięte - oba kończyły się grą na przewagi. Pierwszy padł łupem Włochów, drugi Amerykanów. W trzecim secie stało się coś niewiarygodnego na tym poziomie rozgrywek. Siatkarze Włoch zdobyli tylko dziewięć punktów. Ich gra się totalnie rozsypała i chyba mało kto już wierzył, że będą w stanie odwrócić losy meczu.
Tymczasem od czwartej partii gra ponownie była wyrównana. Dwoił się i troił zwłaszcza Iwan Zajcew, który niemal w pojedynkę zapewnił Włochom wygraną w czwartym oraz piątym secie.
W finale Włosi zmierzą się ze zwycięzcą meczu Rosja-Brazylia.
Włochy - USA
3:2 (30:28, 26:28, 9:25, 25:22, 15:9)