Tragiczne wieści zza oceanu. Nie żyje 23-letni polski siatkarz

Tragiczne wieści zza oceanu. Nie żyje 23-letni polski siatkarz
Georgetown College Facebook
Informacja ze Stanów Zjednoczonych spadła jak grom z jasnego nieba. Krzysztof Kowalski, polski siatkarz, grający ostatnio za oceanem, zmarł w wieku 23 lat.
Polskie środowisko siatkarskie pogrążyło się w żałobie. Wszystko za sprawą informacji, która napłynęła ze Stanów Zjednoczonych.
Dalsza część tekstu pod wideo
Georgetown College poinformował o śmierci Krzysztofa Kowalskiego. Polski siatkarz odszedł, mając zaledwie 23 lata.
Uczelnia nie ujawniła przyczyny śmierci sportowca. Polak reprezentował jej barwy od 2020 roku po przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych.
- Jesteśmy zasmuceni i zdruzgotani wiadomością o śmierci naszego absolwenta Krzysztofa Kowalskiego. Był kochanym członkiem naszej społeczności, znakomitym studentem i sportowcem oraz jeszcze lepszym człowiekiem. Łączymy się w modlitwie z jego rodziną, bliskimi oraz przyjaciółmi w tym trudnym czasie - przekazał Georgetown College.
W połowie lipca bieżącego roku Kowalski został wybrany najlepszym sportowcem wśród studentów Mid-South Conference. Wyróżniono go za sukcesy w nauce oraz na boisku.
W ubiegłym sezonie 23-latek zdobył w barwach uczelni mistrzostwo ligi akademickiej NAIA. W finale zgarnął statuetkę dla MVP spotkania.
Przed wyprowadzką do Stanów Zjednoczonych siatkarz występował w polskich klubach. Rozpoczął swoją przygodę w Olimpie Ostrołęka. Jako nastolatek przeniósł się do Radomia, gdzie grał w młodzieżowych drużynach Czarnych.
Redakcja meczyki.pl
Filip Węglicki29 Nov · 12:23
Źródło: Georgetown College

Przeczytaj również