Siatkówka. Hit transferowy w PlusLidze! Mariusz Wlazły podpisał kontrakt z Treflem Gdańsk
Mariusz Wlazły po siedemnastu latach zakończył przygodę z PGE Skrą Bełchatów. Jeden z najlepszych graczy w historii polskiej siatkówki podpisał kontrakt z Treflem Gdańsk. Jego nowym trenerem będzie wieloletni kolega z reprezentacji oraz poprzedniego klubu, Michał Winiarski.
Praktycznie przez całą seniorską karierę Mariusz Wlazły reprezentował barwy PGE Skry Bełchatów. Gdy kilka miesięcy temu ogłosił, że po zakończeniu sezonu odejdzie z drużyny, było to sporym zaskoczeniem. Siatkarz wciąż pozostaje jednak w PlusLidze.
Podczas piątkowej konferencji prasowej ogłoszono, że atakujący podpisał kontrakt z Treflem Gdańsk. Umowa obowiązywać będzie od 1 lipca. Dotyczy ona jedynie sezonu 2020/2021, choć oczywiście nie można wykluczyć jej późniejszego przedłużenia.
- To dla mnie duża zmiana, ponieważ tym 17 sezonom w Bełchatowie towarzyszyło wiele wspaniałych emocji i nie jest to łatwe, by zostawić to miejsce po takim czasie. Jestem jednak też ciekaw nowych wyzwań, na które czekam z niecierpliwością w nowym mieście i klubie. Czuję, że jestem na tę zmianę w pełni gotowy - powiedział Wlazły.
Szkoleniowcem Trefla jest Michał Winiarski, który przez wiele lat grał wspólnie z Wlazłym w Skrze oraz reprezentacji Polski. Siatkarz nie ukrywa, że to właśnie jego dobry kolega z parkietu jest w dużej mierze odpowiedzialny za jego przejście do Gdańska.
- Dużo rozmawiałem z Michałem Winiarskim i oczywiście to także dzięki niemu przeszedłem do Gdańska, ale podejmując tę decyzję chciałem też, by była ona odpowiednia dla mojej rodziny, moich dzieci. Trefl posiada jeden z najlepszych ośrodków szkolenia siatkarskiej młodzieży, w którym będzie się mógł rozwijać mój syn, a sam Gdańsk to wspaniałe miasto. Tak naprawdę analizując różne aspekty tej zmiany, znalazłem same pozytywy - zakończył Wlazły.
- Grzechem byłoby nie skorzystać z takiej okazji, gdy jeden z najlepszych atakujących polskiej ligi, jak i czołowy atakujący świata chce dołączyć do naszego zespołu, znając nasz budżet i wiedząc, że nie jesteśmy klubem, który może sobie pozwolić na wygórowane kontrakty. Jestem przekonany, że cała drużyna skorzysta na doświadczeniu Mariusza i będzie on w nadchodzącym sezonie wiodącą postacią gdańskiego Trefla. Ogromnie się cieszę, że mamy go w naszych szeregach - przyznał Winiarski.