Reprezentacja Polski musi przerwać niezwykłą serię Brazylii. To ewenement w historii siatkówki
Polscy siatkarze zagrają z Brazylią o awans do finału siatkarskich mistrzostw świata. Jeśli biało-czerwoni chcą zagrać o złoto, muszą przerwać niezwykłą serię rywala.
Mecze Polski z Brazylią to od lat siatkarski klasyk. W XXI wieku oba zespoły aż trzy razy spotkały się w finale mistrzostw świata. W 2006 roku wygrali Brazylijczycy. W 2014 i 2018 triumfowali biało-czerwoni.
Polacy mają zatem szanse na złoty hat-trick. Najpierw jednak muszą pokonać Brazylijczyków, którzy w mundialach mają niezwykłą serię.
W XXI wieku Brazylijczycy zawsze grali w finale mistrzostw świata - ich passa ciągnie się już przez pięć turniejów. To ewenement w historii siatkówki. Nikt tyle razy z rzędu nie zameldował się w meczu o złoto.
Szczególnie udana dla Brazylii była pierwsza dekada XXI wieku - trzy razy z rzędu wygrywała wówczas mundial. W finałach poza Polakami wygrała też z Rosją (2002 rok) i Kubą (2010 rok).
- Jesteśmy cierpliwi. Może nie jesteśmy teraz głównym kandydatem do złota, jak to było przez ostatnie 20 lat, ale to nic dziwnego. Skupiamy się obecnie na rzeczach, które są w naszych rękach - komentuje Bruno Rezende, mistrz świata z 2010 roku oraz wicemistrz świata z 2014 i 2018 roku.
Półfinałowy mecz Polski z Brazylią rozpocznie się o 18:00. Na Meczykach przeprowadzimy z niego tekstową relację na żywo.