PŚ. Polak krytykuje światową federację. "Termin tego turnieju to sen wariata"

Jakub Bednaruk skrytykował reprezentacyjny kalendarz FIVB. Według Polaka, włodarze światowej federacji nie powinni organizować Pucharu Świata na kilka dni po zakończeniu mistrzostw Europy.
Przypomnijmy: finałowy mecz ME odbył się 29 września, podczas gdy pierwsze spotkanie PŚ... dwa dni później. Biorąc pod uwagę fakt, że turniej ten odbywa się w Japonii, dla drużyn ze Starego Kontynentu udział w nim to nie lada wyzwanie.
- Termin tego turnieju to sen wariata. Ktoś w FIVB chyba nie wiedział, że jest taka impreza jak mistrzostwa Europy - komentował Bednaruk, cytowany przez "Przegląd Sportowy.
Według byłego zawodnika, "Biało-Czerwoni" mają duże szanse, by mimo niekorzystnego terminarza wygrać turniej.
- Walka o medale rozstrzygnie się pomiędzy trzema zespołami – Polską, Brazylią i USA. Medaliści ostatnich mistrzostw świata polecieli do Japonii w najmocniejszych składach i prezentują najwyższy poziom - ocenił.
Dodał także, że "każdy medal będzie dla naszej drużyny sukcesem".