Porażka polskich siatkarek w Lidze Narodów. Prowadziły już 2:0, ale i tak przegrały

Trwa rywalizacja siatkarek w Lidze Narodów. Dziś reprezentacja Polski rozegrała dziewiąte spotkanie w tej edycji rozgrywek. Zmierzyła się w nim z Japonią.

Siatkarki z Azji były uznawane za faworytki tego starcia. W pierwszych dwóch setach to jednak Polki lepiej się prezentowały. Od początku prowadziły wyrównany bój, trzymając dystans do rywalek. O losach pierwszej partii zadecydowały ostatnie piłki. Wówczas Polki od stanu 18:18 wypracowały sobie trzypunktową przewagę.

Drugiego seta lepiej rozpoczęły Japonki. Prowadził nawet 15:11, ale potem przydarzył się im przestój w grze. Roztrwoniły przewagę, by ostatecznie przegrać 22:25.

Siatkarki z Azji nie złożyły jednak broni. W trzecim secie wyraźnie odżyły. Przestały popełniać proste błędy i to przyniosło efekt. Szybko objęły prowadzenie i nie oddały go ani na moment, wygrywając 25:22.

W czwartym secie Polki były o krok od zamknięcia meczu. Prowadziły 22:21, ale później to Japonki dzieliły i rządziły na parkiecie.

O wszystkim miał więc rozstrzygnąć tie break. W nim emocji nie brakowało. Walka toczyła się punkt za punkt. Polki odskoczyły rywalkom na dwa punkty (12:10), ale ostatnie słowo należało do naszych rywalek.