Porażka polskich siatkarek w Lidze Narodów. Pięciosetowy bój zakończony niepowodzeniem

Polki w ostatnich dniach miały problem z grą na odpowiednim poziomie. Świadczą o tym kolejne porażki z USA, Belgią, Włochami i Chinami.

Początek meczu z Dominikaną również nie należał do najlepszych w wykonaniu Polek. Choćby Anna Stencel miała problem z finalizowaniem akcji pod siatką. Dominikana wyszła na prowadzenie 8:6. Znakomicie funkcjonował blok naszych rywalek. Dominikana podwyższyła prowadzenie do 12:7.

Biało-czerwone odzyskały rytm po przerwie technicznej. Dzięki skutecznym akcjom Agnieszki Kąkolewskiej i Martyny Czyrniańskiej Polska doprowadziła do remisu. Przy decydujących wymianach pierwszego seta podopieczne Stefano Lavariniego skutecznie blokowały ataki rywalek. Dzięki temu wygrały pierwszą część spotkania 25:20.

Drugi set rozpoczął się od serii punktów dla Polski. Perfekcyjnie funkcjonował serwis Czyrniańskiej. Przy stanie 14:13 dla naszej kadry sędzia zasygnalizował autowy atak biało-czerwonych. Selekcjoner Lavarini zachował czujność i wziął challenge, dzięki któremu to Polska zdobyła punkt.

Przy stanie 24:21 dla Polski wydawało się, że biało-czerwone wygrają drugiego seta po autowym serwisie Dominikanek. Po analizie okazało się jednak, że piłka była dobra i to rywalki zgarnęły punkt. W kolejnych minutach gra była niezwykle wyrównana. Obie drużyny miały kilka piłek setowych. Niestety, ostatecznie to Dominikanki wygrały drugiego seta 38:36.

Na początku trzeciej odsłony źle funkcjonowało przyjęcie Polek. Po kilku pomyłkach m.in. Weroniki Szlagowskiej i Olivii Różański Dominika prowadziła 7:3. Na przerwę techniczną Polki schodziły ze stratą pięciu punktów. Rywalki utrzymały tę przewagę do końca seta, wygrywając 25:20.

W czwartym secie przebudziły się nasze najskuteczniejsze zawodniczki. Regularnie punktowały Różański i Czyrniańska, do tego Dominikanki miały problem z przebiciem się przez polski blok. Biało-czerwone drugiego seta wygrały do 13.

W tie-breaku Dominikanki pokazały klasę. Ich blok kapitalnie funkcjonował, zatrzymując Szlagowską czy Różański. Polska finalnie przegrała decydującego seta wynikiem 9:15.