Polskie siatkarki wygrały na otwarcie mistrzostw świata! Wielki powrót w trzecim secie!

W pierwszym secie dominowały. Szybko wypracowały sobie kilka punktów przewagi. Chorwatki nie miały na nie sposobu. Potężnie atakowała Magdalena Stysiak, punkty dokładał Oliwia Różański, funkcjonował środek. Efektem było przekonujące zwycięstwo 25:19.

Na przebiegu drugiego seta zaważył jego początek. Chorwatki szybko odskoczyły na cztery punkty. Duża w tym zasługa Polek - w kolejnych akcjach w aut atakowały Magdalena Stysiak i Oliwia Różański.

Biało-czerwone goniły rywalki, potrafiły się do nich zbliżyć na dystans jednego punktu, ale natychmiast marnowały to tracąc punkty seriami. Jeszcze jeden zryw wykonały w końcówce, gdy po punktowym bloku Kamili Witkowskiej przegrywały tylko 20:21. Nie zdołały jednak odwrócić losów gry.

Trzeci set zaczął się od prowadzenia Polek, ale w środkowej fazie seta inicjatywę przejęły Chorwatki, które zdobyły pięć punktów z rzędu. Zrobiło się 7:12. Później było jeszcze gorzej - nawet 8:16.

Polki potrafiły jednak odwrócić losy gry. Stopniowo odrabiały straty, w kilku ustawieniach punktowały seriami. Najbardziej efektowna zadecydowała o losach seta. Biało-czerwone wygrały siedem akcji z rzędu i objęły prowadzenie 22:20. Nie wypuściły go z rąk. Duża w tym zasługa Moniki Gałkowskiej i Katarzyny Wenerskiej, które pojawiły się na podwójnej zmianie.

W czwartym secie Chorwatki prowadziły tylko na początku. Polki szybko przejęły inicjatywę i budowały swoją przewagę. Znów potrafiły punktować seriami. Ostatecznie wygrały aż dziesięcioma punktami. Grę asem serwisowym zakończyła świetnie grająca Witkowska.