Polskie siatkarki idą jak burza! Awansowały do półfinału kwalifikacji olimpijskich!

Polskie siatkarki zapewniły sobie awans do półfinału turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk w Tokio. Biało-czerwone w swoim drugim meczu wygrały z Holandią 3:1.
Pierwszy set był zacięty. Polki posiadały inicjatywę, ale długo nie potrafiły odskoczyć rywalom. Udało im się to dopiero w połowie seta, gdy korzystały z trudnego serwisu Alagierskiej i dobrej gry blokiem. Zdobyły wówczas cztery punkty z rzędu - prowadziły 19:15. Holenderki odrobiły straty, doprowadziły nawet do remisu, ale końcówka należała do Polek. Nasze siatkarki zdobyły aż pięć punktów z rzędu i pierwszą partię wygrały 25:20.
Druga partia zaczęła się od prowadzenia Holenderek, które dochodziło nawet do trzech punktów. Polki odrobiły straty i wyszły na prowadzenie w środkowej fazie seta - zdobyły wówczas aż sześć punktów w jednym ustawieniu! W końcówce przewaga biało-czerwonych osiągnęła nawet pięć punktów. Ostatecznie skończyło się na dwóch oczkach różnicy - 25:23 dla drużyny Jacka Nawrockiego.
Trzeci set rozpoczął się dziwnie. Holenderki rozpoczęły go od prowadzenia 5:0. Polki odrobiły straty bardzo szybko - natychmiast zdobyły pięć punktów w jednym ustawieniu. Było 5:5. Później wynik falował: Holenderki dwukrotnie zbudowały kilkupunktową przewagę, ale w obu przypadkach polskie siatkarki doprowadzały do remisu. Wszystko rozstrzygnęło się w końcówce. Po bloku na Stysiak przegraliśmy 23:25.
Holenderki dobrze zaczęły czwartego seta, w którym prowadziły nawet 9:5. Polki jednak dość sprawnie odrabiały straty - doprowadziły do remisu po 12. Końcówka seta była bardzo zacięta. Zwycięsko wyszły z niej biało-czerwone - skuteczny atak wykonała świetnie grająca Smarzek.
Polki w fazie grupowej turnieju zagrają jeszcze z Azerbejdżanem. Niezależnie od tego zagrają w półfinale rozgrywek. Kwalifikację do igrzysk w Tokio zapewni sobie jedynie zwycięzca turnieju w Apeldoorn.
Polska - Holandia 3:1 (25:20, 25:23, 23:25, 25:23)