Polska wygrała Memoriał Wagnera! Dymy po ostatniej akcji [WIDEO]
Polscy siatkarze wygrali Memoriał Huberta Wagnera. Biało-czerwoni przypieczętowali triumf po zwycięstwie ze Słowenią w czterech setach (25:20, 26:28, 25:24, 26:24).
Przed ostatnim meczem Polska i Słowenia miały po pięć punktów w tabeli. Obie drużyny pewnie pokonały Egipt, ale dopiero po tie-breaku wygrały z Niemcami.
Spotkanie ze Słowenią rozpoczęło się od autowego serwisu Aleksandra Śliwki. Następnie Bartosz Kurek odpowiedział na akcję punktową Klemena Cebulja. Po asie serwisowym Norberta Hubera Polska prowadziła 11:9.
W kolejnym fragmencie Słoweńcy przejęli inicjatywę. Jan Kozamernik zablokował Jakuba Kochanowskiego, a Toncek Stern przebił się przez polski blok. Przy wyniku 12:15 Nikola Grbić poprosił o przerwę.
Końcówka seta należała do biało-czerwonych. Najpierw Marcin Janusz zdobył punkt bezpośrednio z zagrywki. Następnie Huber piekielnie mocnym serwisem zamknął seta. Polska wygrała tę część meczu 25:20.
Na początku drugiej partii Cebulj i Stern zostali zatrzymani blokiem. Po asie Kurka Polska objęła prowadzenie 5:2. Później siatkarze Grbicia złapali zadyszkę. Po autowej zagrywce Semeniuka Słoweńcy doprowadzili do remisu. W końcówce seta Kurek skutecznie kiwnął, dzięki czemu Polska miała piłkę setową. Słowenia wybroniła się po perfekcyjnej zagrywce Sterna.
Przy remisie 26:26 Grbić poprosił o challenge, sugerując, że piłka spadła po stronie rywali. Powtórki pokazały jednak, że atak Sterna był skuteczny. Słoweńcy następnie wykorzystali piłkę setową i doprowadzili do remisu w całym spotkaniu.
Przegrany set wpłynął ożywczo na gospodarzy turnieju. Po skutecznej akcji Kurka biało-czerwoni wypracowali trzypunktową przewagę. Z biegiem czasu rósł dystans między obiema drużynami. Słoweńcy w pewnym momencie byli kompletnie bezradni.
Po dwóch świetnych zagrywkach Janusza Polska prowadziła już 19:7. Biało-czerwoni dowieźli gigantyczną przewagę i skończyli seta 25:14.
Na początku czwartej partii sędzia chciał przyznać punkt Słowenii. Po powtórce zmienił decyzję, ponieważ Urnaut ewidentnie dotknął siatki. Po zagrywce Sterna w siatkę Polska prowadziła 13:11. Z kolei na środku rządził Kochanowski.
W końcówce seta przebudzili się Słoweńcy, którzy mieli nawet piłkę setową. Fornal doprowadził jednak do remisu. Polska finalnie wygrała ostatniego seta 26:24. Tym samym biało-czerwoni zwyciężyli cały Memoriał Huberta Wagnera.
Ostatnia akcja meczu wzbudziła pewne kontrowersje, ponieważ sędzia odgwizdał piłkę niesioną przez Stalekara. Słoweńcy kłócili się, podkreślając, że nie doszło do złamania przepisów. Werdykt arbitra już nie uległ zmianie, co uszczęśliwiło Polaków.
Memoriał Huberta Wagnera był ostatnim sprawdzianem Polski przed startem igrzysk olimpijskich. W fazie grupowej ekipa Grbicia zagra z Egiptem, Brazylią i Włochami.