Polska siatkarka adresatką obrzydliwych wiadomości. Podjęto stanowcze kroki

W grudniu ubiegłego roku siatkarka BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała, Paulina Damaske, padła ofiarą internetowego hejtu. Śląski klub poinformował o podjęciu stanowczych działań.
18 grudnia ubiegłego roku BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała zmierzył się z UNI Opole w ramach rozgrywek Tauron Ligi. Spisywany na straty opolski zespół sprawił niespodziankę i wygrał wynikiem 3:1.
Tuż po spotkaniu siatkarka przegranej drużyny, Paulina Damaske, doświadczyła nieprzyjemnej sytuacji. Sportsmenka padła ofiarą internetowego hejtu.
- Miło, że ludzie, którzy niczego nie osiągnęli, się wypowiadają. Wyrażanie swojej opinii to jedno, ale prześladowanie i nękanie wielu zawodniczek to przesada. Mam nadzieję, że kolega z anonimowego konta dużo stracił obstawiając ten mecz. Upss, następna przegrana w jego życiu - odniosła się Damaske.
Klub z Bielska-Białej postanowił zainterweniować. Na oficjalnym profilu zespołu poinformowano o podjęciu stanowczych kroków i zawiadomieniu odpowiednich organów.
- Tak, jak obiecaliśmy, nie zostawiliśmy tej sprawy. Skoordynowaliśmy działania i przy pomocy organizacyjnej klubu, nasze siatkarki, które otrzymały te niepokojące wiadomości, poinformowały organy ścigania. Czekając cierpliwie na dalszy rozwój wydarzeń, chcemy podziękować funkcjonariuszom Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, Centralnemu Biurze Zwalczania Cyberprzestępczości oraz adw. Markowi Krupskiemu za profesjonalne podejście do tematu i pomoc naszym zawodniczkom. Nie może być przyzwolenia na zachowania hejterów, którzy korzystając z pozornej anonimowości działają w sposób nieakceptowalny przez środowisko siatkarskie. Nie czekajmy aż ktoś inny coś zrobi, reagujmy! Postawmy granicę! - przekazał klub.
Na chwilę obecną nie wiadomo, co spotka adresata obrzydliwych wiadomości. Na dalszy rozwój sytuacji trzeba jeszcze poczekać.