Polska poznała rywala! Wiadomo, z kim zagra o medale [WIDEO]

Pierwszy półfinał Ligi Narodów obfitował w ogromne emocje. Polska po zaciętym boju przegrała z Francją 2:3, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ. Biało-czerwonym pozostało czekać na rywala, z którym zagra o trzecie miejsce.

Na początku drugiego półfinału Słoweńcy i Japończycy mieli problem z zagrywką. W aut lub siatkę zaserwowali Taishi Onodera, Yuki Ishikawa i Klemen Cebulj. Japonia mogła za to liczyć na skuteczne ataki Yujiego Nishidy z prawego skrzydła.

Ekipa z "Kraju Kwitnącej Wiśni" wypracowała sobie przewagę 11:7. Wtedy Gheorghe Cretu poprosił o czas. Przerwa dobrze podziałała na Słoweńców, którzy najpierw doprowadzili do remisu 12:12. Następnie asa serwisowego zanotował Cebulj.

Kiedy wydawało się, że Słoweńcy łapią rytm, do głosu znów doszli Japończycy. Pod siatką błyszczeli Nishida i Yamauchi. Zespół z Azji wygrał pierwszego seta do 21.

Słowenia dramatycznie rozpoczęła drugą partię. Przegrała pięć wymian z rzędu. Cretu musiał wziąć przerwę, aby przywrócić swoich zawodników do porządku. Po wznowieniu gry Słoweńcy zdobyli punkt blokiem, ale w kolejnej akcji Stern zaserwował w aut.

W końcu zespół z Europy złapał odpowiedni rytm. W efekcie udało mu się doprowadzić do remisu 16:16. Niedługo potem rozegrano fantastyczną akcję. Obie drużyny zaciekle walczyły w defensywie. Długa wymiana zakończyła się skutecznym atakiem Ishikawy.

Końcówka seta była niezwykle zacięta. Przy remisie 25:25 Japończycy zdobyli dwa punkty na wagę zwycięstwa w drugim secie.

Trzecia partia też była szalenie wyrównana. Słowenia zdołała obronić cztery piłki meczowe. Japonia dopięła jednak swego. Przy wyniku 29:29 Nishida zdobył punkt, a następnie Cebulj pomylił się pod siatką.

Japonia wygrała trzeciego seta 31:29 i zameldowała się w finale, gdzie czeka na nią Francja. Z kolei Słowenia zagra z Polską w meczu o trzecie miejsce. Spotkanie, którego stawką będą brązowe medale, odbędzie się w niedzielę o godzinie 17:00.