Polscy siatkarze wygrali na początek mistrzostw Europy! Trzy świetne sety i jeden fatalny
Ruszyły mistrzostwa Europy w siatkówce mężczyzn. Polacy w swoim pierwszym meczu pokonali Portugalczyków, choć niespodziewanie stracili jednego seta.
Po nieudanym występie na IO w Tokio "Biało-Czerwoni" chcą odkupić winy. Szansę na to mają podczas trwających mistrzostw Europy. Podopieczni Vitala Heynena rywalizują w grupie A. W pierwszej kolejce spotkań przyszło im się mierzyć z Portugalią.
Rywalizacja od pierwszej piłki przebiegła pod dyktando "Biało-Czerwonych". Pierwszy punkt zdobył Kurek, który pewnie wykończył kontratak. Po chwili na zagrywce pokazał się Kubiak i Kochanowski. W efekcie na tablicy pojawił się wynik 7:2.
Polacy nie zwalniali tempa. W ataku nie mylili się Kubiak, w bloku błyszczał Nowakowski. Portugalczycy nie byli w stanie się przeciwstawić i przegrali do 16.
Druga partia miała zupełnie inny przebieg. "Biało-Czerwoni" tym razem nie zdołali szybko odskoczyć przeciwnikom. Po błędzie serwisowym Kochanowskiego było 9:8, potem podopieczni Heynena stracili rytm i dali się rozpędzić rywalom. Udane zagrywki Ferreiry sprawiły, że Portugalia prowadziła dwoma punktami. Po nieudanych atakach Kurka zrobiło się 14:18.
Nasi siatkarze zerwali się jeszcze do walki. Nie udało im się jednak doścignąć Portugalczyków. To właśnie ich łupem padł ten set.
W trzeciej partii wszystko wróciło do normy. Polacy znów grali na swoim poziomie. Ich prowadzenie szybko urosło do 5 "oczek" - 7:2. Spora przewaga utrzymała się już do końca tego seta. "Biało-Czerwoni" w efekcie znów rozbili przeciwników do 16.
Polscy siatkarze w czwartym secie postawili kropkę nad "i". Podopieczni Heynena wykorzystywali swoje atuty pod siatką i punktowali rywali. Po zbiciu Kurka było 14:10.
Ostatecznie Polacy tę partię wygrali 25:19. W całym meczu zwyciężyli 3:1 i już mogą myśleć o kolejnym meczu. Ich najbliższym rywalem będą Serbowie.