Polscy siatkarze poznali rywali w ćwierćfinale MŚ. Wielka sensacja była o krok
Reprezentacja Polski zna już rywala w ćwierćfinale mistrzostw świata. "Biało-Czerwoni" znów zmierzą się z Amerykanami. Siatkarze z USA mieli jednak wielkie problemy w meczu z Turcją
Podopieczni Nikoli Grbicia zmierzyli się z "Jankesami" w ostatnim meczu fazy grupowej. W katowickim Spodku wygrali 3:1, biorąc tym samym rewanż za porażkę w półfinale tegorocznej Ligi Narodów.
Turniejowa drabinka ułożyła się jednak tak, że oba zespoły mogły spotkać się ponownie już w ćwierćfinale. Warunkiem były oczywiście wygrane Polski i USA w spotkaniach 1/8 finału.
Amerykanie w niedzielę zmierzyli się z jedną z rewelacji całego turnieju, Turcją. Byli zdecydowanymi faworytami i początkowo z tej roli wywiązywali się bez większego zarzutu.
W pierwszym secie siatkarze z USA odskoczyli rywalom od stanu 7:7, wykorzystując ich błędy. Później utrzymali kilkupunktową przewagę do końca partii, wygrywając ją 25:21.
W drugiej odsłonie przewaga Amerykanów była jeszcze większa. Zaczęli seta od prowadzenia 6:2, a później w pełni kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Ostatecznie zwyciężyli do 17.
Niespodzianką zakończyła się trzecia partia. Początkowo Amerykanie zyskali dwupunktową przewagę, ale od stanu 9:9 przegrali aż sześć kolejnych akcji. Później gonili Turków, lecz na odrobienie strat było za późno. W efekcie siatkarze znad Bosforu złapali kontakt z rywalami, zwyciężając do 22.
Jak się okazało, wygrany set mocno napędził Turków. Na początku czwartej odsłony dwukrotnie zablokowali Amerykanów, skorzystali też z ich błędów i wyszli na prowadzenie 7:3. Wysokiej przewagi nie wypuścili z rąk do końca, a w efekcie do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tiebreak.
Ten od samego początku był niezwykle zacięty, a walka toczyła się punkt za punkt. Raz na minimalnym prowadzeniu znajdowali się Turcy, raz Amerykanie. Ostatecznie obyło się bez wielkiej niespodzianki. W końcówce to faworyci okazali się skuteczniejsi. Siatkarze z USA wygrali 15:12 i zameldowali się w ćwierćfinale turnieju. W nim zmierzą się z Polską. Więcej o meczu naszej kadry przeczytacie TUTAJ.