Polscy siatkarze pokazali moc przed mistrzostwami świata! Biało-czerwoni wygrali próbę generalną

Reprezentacja Polski w ostatnich dniach bez straty seta wygrała Memoriał Huberta Jerzego Wagnera, w którym wygrała z Iranem, Argentyną i Serbią. Druga z wymienionych drużyn przetestowała mistrzów świata raz jeszcze.

Polacy rozpoczęli w składzie z Marcinem Januszem, Bartoszem Kurkiem, Mateuszem Bieńkiem, Jakubem Kochanowski, Kamilem Semeniukiem, Aleksandrem Śliwką i Pawłem Zatorskim. Wydaje się, że będzie to wyjściowe zestawienie w trakcie mundialu.

Na początku pierwszego seta Argentyńczycy objęli dwupunktowe prowadzenie, ale Polacy szybko opanowali sytuację. Odskoczyli w końcówce - po punktowej zagrywce Łukasza Kaczmarka prowadziliśmy czterema punktami. Ostatecznie było 25:20.

W drugiej partii Polacy odskoczyli już na początku. Po dobrym ataku Kurka prowadzili 7:3. Na dobre odskoczyli trochę później - po czterech skutecznych akcjach z rzędu było 15:7. Gospodarze nie roztrwonili tej przewagi. Seta skutecznym atakiem zakończył Bieniek, który ustalił wynik na 25:17.

Trzecia partia była wyrównana tylko na początku. Polacy w końcu odskoczyli - od stanu 10:10 doprowadzili do 13:10, później prowadzili nawet 18:13.

Gdy wydawało się, że biało-czerwoni spokojnie dokończą mecz, seriami punkty zaczęli zdobywać Argentyńczycy. Do remisu doprowadzili po skutecznym bloku na Fornalu. Było 19:19.

Końcówka należała jednak do Polaków. Ważną rolę odegrał Fornal, który najpierw zdobył punkt z ataku, a po chwili dołożył asa serwisowego. Seta skutecznymi akcjami zakończył Kwolek. 25:22!

Na tym mecz się nie skończył. Ekipy uzgodniły rozegranie jeszcze jednego seta. Szansę dostali rezerwowi, którzy przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę w końcówce. Polacy zbudowali w niej trzypunktową przewagę, której nie roztrwonili. Spotkanie asem serwisowym zakończył Łukasz Kaczmarek.

Polacy będą bronić mistrzostwa świata. Pierwszy mecz na siatkarskim mundialu rozegrają w piątek. Ich rywalem będzie Bułgaria.