Polacy dostali łomot w Lidze Światowej. Rosja bezlitosna

Polacy dobrze weszli w mecz. Dobre rozegranie Fabian Drzyzgi i skuteczne ataki pozwoliły kontrolować wynik i osiągnąć nawet prowadzenie różnicą trzech punktów - 14:11. Wtedy nastąpiło załamanie w grze polskich siatkarzy. Mocna zagrywka Rosjan odwróciła wynik i po kilku minutach to oni prowadzili 19:16. Podopieczni DeGiorgiego doszli jeszcze rywali na jeden punkt 22:21, ale to było wszystko, na co było ich stać. Pierwszy set ostatecznie zakończył się wynikiem 25:22 dla Rosjan.

O drugim secie polscy siatkarze będą chcieli zapomnieć jak najszybciej. Rosjanie szybko wyszli na prowadzenie 4:1 i stale je powiększali, wygrywające seta 25:17. W tej części spotkania nie funkcjonował żaden element gry Polaków. Fatalne przyjęcie skutkowało chaotycznym rozegraniem i nieskończonymi atakami. Rosjanie zaś nokautowali zagrywką, pokazując siatkówkę na bardzo wysokim poziomie. W tej partii w polskiej drużynie na boisku pojawili się zmiennicy (Śliwka, Muzaj, Łomacz), ale nie zdołali poprawić jakości gry naszej reprezentacji.

Trzeci set zaczął się podobnie jak pierwszy. Polacy objęli prowadzenia trzema punktami - 7:4, ale Rosjanie szybko wyrównali. Polacy ponownie zaczęli popełniać błędy, co bezlitośnie wykorzystali rywale. Set zakończył się wynikiem 25:21, a mecz 3:0 dla Rosjan.



Rosjanie po tym spotkaniu wyprzedzili Polskę w tabeli Ligi Światowej. Polacy z trzema zwycięstwami i czterema porażkami zajmują 7. miejsce.

Jutro w kolejnym spotkaniu polscy siatkarze podejmą rywali z Iranu. Początek meczu o 20:25.