Pięciosetowy thriller na koniec Ligi Narodów! Heroiczne zwycięstwo polskich siatkarek

Biało-czerwone przystępowały do dzisiejszego starcia po serii porażek. Polki wygrały tylko jedno z siedmiu poprzednich spotkań. Ostatnio przegrywały kolejno z Niemkami, Amerykankami i Chinkami.

Pierwszy set był jednak prawdziwym popisem naszych siatkarek. Kapitalnie funkcjonował duet pod siatką Łukasik - Alagierska. Obie skutecznie blokowały rywali, podczas gdy punkty w ataku kolekcjonowała Magda Stysiak. Ostatecznie Polki wygrały 25:17.

Niestety drugi set nie ułożył się już po myśli Polek. W żadnym momencie nasze zawodniczki nie wyszły na prowadzenie. Set zakończył się skutecznym atakiem Fedorovtsevej.

W trzecim secie Polki znów odnalazły rytm, grały pewnie, z przekonaniem, z pewnością siebie. Szybko wyszły na sześciopunktowe prowadzenie, którego nie oddały już do końca seta. Rosjanki pomogły wieloma nieskutecznymi akcjami zakończonymi na autach czy polskim bloku. Ostatecznie trzeci set zakończył się wynikiem 25:16.

Trudno znaleźć odpowiednie słowa, aby wytłumaczyć to, co wydarzyło się w czwartym secie. Do pewnego momentu Polkom wychodziły właściwie wszystkie zagrania. Kąkolewska blokowała, Łukasik notowała asy serwisowe, biało-czerwone wyszły na prowadzenie 18:13. Wtedy jednak przegrały sześć piłek z rzędu. Rosjanki wykorzystały moment niefrasobliwości w naszych szeregach i wygrały seta do 22.

W tie-breaku Polki zrobiły to, czego powinny dokonać już w czwartym secie. Tym razem jednak biało-czerwone nie zmarnowały wypracowanej przewagi i po ataku Góreckiej zakończyły spotkanie.