Ostra krytyka pod adresem Michała Kubiaka. "Niech ten nie-człowiek lepiej milczy, nie mogę tego zrozumieć"
W ostatnim czasie wybuchł konflikt na linii Michał Kubiak - Ryszard Bosek. Były selekcjoner siatkarskiej reprezentacji Polski odpowiedział obecnemu zawodnikowi na łamach portalu "Sport.pl"
Kubiak znany jest z ostrych wypowiedzi i ciętego języka. W wywiadzie po zwycięstwie z Serbią w meczu o brąz mistrzostw Europy 33-latek został zapytany przez dziennikarza "TVP Sport" o to, czy chciałby mieć jakiś wpływ na to, kto zostanie nowym selekcjonerem kadry. Wtedy zdecydował się zaatakować byłego siatkarza i trenera.
- Ja za dużo słyszałem z ust pana Boska, że ja kontroluję trenera. Że ja mam wpływ na wybór szóstki, że mam wpływ na wybór trenera, że ja wybieram, kto jest w reprezentacji, a kto nie - mówił Kubiak na antenie "TVP Sport"
- Niech ten człowiek pomyśli, zanim coś takiego pieprznie, bo ja za dużo zdrowia tutaj poświęcam, żeby takie głosy do nas dochodziły. On sam był zawodnikiem i sam wie, jak to wszystko wygląda. A niedocenianie nas wszystkich uważam za totalny brak klasy - dodał siatkarz.
Bosek kompletnie nie rozumie zarzutów kapitana biało-czerwonych. 71-latek odniósł się do zarzutów w rozmowie z portalem "Sport.pl".
- Nie powiedziałem nic o tym, że Kubiak coś ustalał. Powiedziałem, że słyszałem, że jest "przywódcą stada". I jeśli on mówi, żebym pomyślał, zanim coś pieprznę, to ja powiem: niech ten nie-człowiek lepiej milczy - stwierdził Bosek.
- Cenię sobie go jako zawodnika, ale jako obywatela wychowanego. A nie z takimi nieakceptowalnymi akcjami czy agresją. W żaden sposób nie mogę zrozumieć tego, jak on się zachowuje. Nigdy nie powiedziałem o Kubiaku tego, co teraz mówi ten facet. Niech sobie przeczyta w wywiadach ze mną, że takie słowa nie padły - podsumował były selekcjoner.
Wczorajszy dzień był szczególny dla Michała Kubiaka. To on wręczył pozostałym zawodnikom oraz trenerowi Vitalowi Heynenowi brązowe medale podczas ceremonii wieńczącej mistrzostwa Europy.