Obrzydliwy transparent do Malwiny Smarzek. Reprezentantka Polski zareagowała łzami

Smarzek rozpoczęła sezon jako zawodniczka Lokomotiwu Kaliningrad. Odeszła z niego blisko miesiąc po napaści Rosji na Ukrainę. W rozwiązaniu kontraktu miał pomóc incydent z jednego z meczów - kibice prezentowali na nim kartki z literą "Z". To znak używany przez rosyjskie wojska, nazywany tamtejszą swastyką.

Lokomotiw przy okazji rozstania ze Smarzek opublikował wypowiedź polskiej siatkarki.

- Opuszczam klub nie dlatego, że chcę. Myślę, że wszyscy rozumieją, dlaczego tak się stało. Bardzo mi przykro, że tak potoczyła się sytuacja. Chcę jeszcze raz bardzo podziękować. Naprawdę zakochałam się w Rosjanach, którzy mnie tu otaczali - mówiła.

Smarzek po powrocie do Polski związała się z Developresem Rzeszów, z którym walczy o mistrzostwo Polski. W półfinale jej drużyna mierzyła się z ŁKS Commercecon Łódź.

Kibice tej drużyny nie byli życzliwie nastawieni do reprezentantki Polski. Podczas prezentacji obu drużyn zaprezentowali transparent z napisem "smarZek WRACAJ DO rosji" i symbolem dolara.

Smarzek była poruszona tym, co zobaczyła. Schowała twarz, a później nie potrafiła ukryć łez. Według Marka Pieniążka, wiceprezesa rzeszowskiego klubu, nie było to najgorsze, co spotkało jego drużynę w Łodzi. Piszemy o tym TUTAJ.

Developres Rzeszów wygrał na wyjeździe z ŁKS-em Commercecon 3:1. W ten sposób awansowała do finału Tauron Ligi. Zagra w nim z Chemikiem albo Budowlanymi.