Nie żyje amerykańska siatkarka. Przekazano tragiczne informacje

Pierwsze problemy Johnson pojawiły się w marcu 2021 roku. Oficjalna strona Radomki Radom podała informację, że do końca sezonu zespół ten będzie musiał sobie radzić bez Amerykanki. Kilka dni później na jaw wyszło, że lekarze zdiagnozowali u przyjmującej nowotwór okrężnicy.

Johnson podjęła decyzję o opuszczeniu Polski i wyjechała do Holandii. Była siatkarka Radomki Radom trafiła pod opiekę specjalistów. Niespełna dwa lata później przekazała ona bardzo dobre wieści.

Po wielu miesiącach leczenia poinformowano, że Amerykanka pokonała nowotwór i jest gotowa, by wrócić na parkiet. W sierpniu ubiegłego roku nawiązała ona współpracę z CD Heidelberg Volkswagen.

Na początku 2023 roku kłopoty zdrowotne nawróciły. Specjaliści znów zdiagnozowali u niej nowotwór, lecz tym razem stan Johnson był naprawdę ciężki. Po kilku tygodniach walki o życie, Amerykanki nie udało się uratować. Była zawodniczka m.in. Radomki Radom zmarła 25 maja.

- Nigdy nie zapomnimy Twojego pięknego uśmiechu. Niech Twój ostatni skok będzie najwyższy. Spoczywaj w pokoju - brzmi wpis dodany przez bliskich Johnson na jej profilu w serwisie Instagram.

Janisa Johnson była jedną z najlepszych siatkarek w TAURON Lidze. W sezonie 2020/21 amerykańska zawodniczka zdobyła aż 372 punkty, dzięki czemu znalazła się na czwartym miejscu w klasyfikacji najskuteczniejszych przyjmujących ligi. Ponadto aż pięć razy zdobywała ona nagrodę MVP meczu.