"Nie czuję się spełniony". Jest deklaracja, to jeszcze nie koniec?
Po meczu reprezentacji Polski z Francją na igrzyskach olimpijskich do strefy mediów udał się Grzegorz Łomacz. Rozgrywający przyznał, że przez porażkę w finale nie czuje się do końca spełniony.
Polscy siatkarze przegrali w finale z Francją (0:3) i musieli zadowolić się srebrnym medalem igrzysk olimpijskich. Po 48 latach oczekiwania biało-czerwoni zakończyli najważniejszą imprezę świata na podium.
Zaraz po zakończeniu ceremonii medalowej przed kamerami TVP Sport zameldował się Grzegorz Łomacz. 36-letni rozgrywający podsumował wynik osiągnięty przez biało-czerwonych w Paryżu.
- Bardzo dużo emocji mam w sobie po tym meczu. Wiem, że to jest ogromny sukces, to co zrobiliśmy tutaj. Jest to coś niesamowitego. Jeszcze parę dni będzie stał w gardle ten finał, ale Francuzi byli dzisiaj lepsi i wygrali naprawdę zasłużenie. Jest to coś wspaniałego, ale jeszcze zanim to dotrze, kilka dni musi minąć - powiedział Łomacz.
- Pracowałem na to długo, nawet nie wiem, ile lat dokładnie, ale na pewno warto było być na tej ceremonii, założyć ten krążek po tylu latach. Wielkie brawa dla tych chłopaków i całej drużyny - dodał.
Łomacz dodał ponadto, że przez porażkę w finale nie czuje się on do końca spełniony. Na tę chwilę nie wie jednak, jak potoczy się jego kariera. Sam nie wykluczył jednak, że zagra jeszcze dla kadry.
- Chce się jeszcze więcej, chciałoby się to złoto. Spełnienie jakieś jest, bo na pewno medal olimpijski to jest coś, o czym marzy każdy sportowiec. Dzisiaj go mam, ale jeszcze dzisiaj nie czuję się spełniony przez ten finał. Za parę dni na pewno będzie dobrze. Niczego nie mówię, nie wiem, co będzie dalej. Nie wiem, co będzie w przyszłości. Dzisiaj mam srebro na szyi i chcę się z tego pocieszyć - podsumował Łomacz.
Grzegorz Łomacz występuje w kadrze od 2009 roku. Oprócz srebra igrzysk olimpijskich sięgał on także po mistrzostwo świata, mistrzostwo Europy oraz triumf w Lidze Narodów