Meczycho siatkarzy! Porażka ekipy Polaka po spektakularnym boju

Meczycho siatkarzy! Porażka ekipy Polaka po spektakularnym boju
Krzysztof Porebski / pressfocus
Siatkarska reprezentacja Niemiec nie sprawiła kolejnej niespodzianki na igrzyskach olimpijskich. Podopieczni Michała Winiarskiego po pięciosetowej batalii przegrali ze Stanami Zjednoczonymi.
Niemcy rozpoczęli turniej od znakomitego boju z Japonią. W pewnym momencie nasi zachodni sąsiedzi byli już bliscy porażki 1:3. W czwartym secie wyszli jednak spod opresji i wygrali 30:28. Następnie zwyciężyli w tie-breaku 15:12, dzięki czemu zgarnęli dwa punkty w tabeli grupy C.
Dalsza część tekstu pod wideo
We wtorek ekipa Winiarskiego fatalnie rozpoczęła starcie ze Stanami Zjednoczonymi. W pierwszych dwóch setach Georg Grozer czy Tobias Krick kompletnie nie potrafili złapać rytmu. Amerykanie wykorzystali słabość rywali i wygrali dwa sety do 21 i do 17. W końcu nastąpiło jednak przebudzenie Niemców.
W trzecim secie Winiarski przeprowadził kilka zmian. Przede wszystkim na parkiecie pojawił się Johannes Tille, który odmienił losy spotkania. Rozgrywający fantastycznie rozdzielał piłki, co pomagało "Die Mannschaft" w kolejnych akcjach. Niemcy wygrali trzeciego seta 25:17, a czwartego 25:20. O zwycięstwie w całym spotkaniu musiał zadecydować tie-break.
Decydująca partia rozpoczęła się od skutecznego ataku Toreya Defalco. W odpowiedzi ze środka huknął Brehme. Następnie Moritz Reichert zepsuł zagrywkę, ale Karlitzek zdołał doprowadzić do remisu.
Przy wyniku 5:5 na zagrywce przebudził się Holt. Amerykanin zanotował dwa asy serwisowe z rzędu. Po ataku Russella USA prowadziło już 9:5. Następnie asa dołożył jeszcze Defalco. Niemcy nie zdołali odwrócić losów tie-breaka. Stany Zjednoczone wygrały 15:11.
W ostatniej kolejce fazy grupowej Amerykanie zagrają z Japonią. Z kolei rywalem Niemców będzie Argentyna.
Stany Zjednoczone - Niemcy 3:2 (25:21, 25:17, 17:25, 20:25, 15:11)

Przeczytaj również