Kurek straci miejsce w reprezentacji? Wymowne słowa kapitana. "Mam nadzieję, że to nie był ostatni akord"
Bartosz Kurek nie zagrał w finale mistrzostw Europy. Kapitan reprezentacji Polski bierze pod uwagę, że może stracić miejsce w drużynie.
Polscy siatkarze w sobotę po raz drugi w historii zdobyli mistrzostwo Europy. W wielkim finale rozbili Włochów 3:0.
Oba triumfy - z 2009 i 2023 roku - może zapisać na swoim koncie tylko Bartosz Kurek. Tym razem kapitan kadry nie brał udziału w decydujących meczach. Powodem była doskwierająca mu kontuzja.
- Chłopaki wygrali medal dla mnie. Ja starałem się ich wspierać jak tylko mogłem, ale cóż... Takie jest życie. Mam nadzieję, że to nie był mój ostatni akord w reprezentacji i jeszcze będę miał okazję zagrać w tej koszulce - powiedział Kurek, którego cytuje "Interia.pl".
Kapitan reprezentacji Polski przyznaje, że w najbliższym czasie czekają go dokładne badania. Będą wstępem do sezonu przedolimpijskiego.
- Musimy w końcu raz a dobrze określić, co jest problemem i go wyleczyć, żebym kolejny sezon ligowy mógł rozegrać w spokoju. I powtórzę, mam nadzieję, że to nie był mój ostatni akord w tej koszulce. A jeżeli był, to chyba dobry - stwierdził atakujący.
Kurek bierze pod uwagę, że powtarzające się problemy zdrowotne mogą go pozbawić szansy wyjazdu na przyszłoroczne igrzyska. Polacy wkrótce rozpoczną walkę o olimpijskie paszporty.
- Od chciejstwa do wyjścia na boisko jest bardzo, bardzo daleka droga. Reprezentacja ma się składać z najmocniejszych zawodników dostępnych w danym momencie i trener na pewno tak będzie do tego podchodził. U nas nie ma czegoś takiego, że za zasługi ktoś jest obecny. I tak powinno to funkcjonować w każdej mocnej drużynie. Ja wiem, co zrobiłem dla tej drużyny, ale też potrafię przyznać w odpowiednim momencie, kiedy to inni zrobili coś dobrego dla mnie - podsumował Kurek.