Kolejne zwycięstwo polskich siatkarzy. W pierwszym secie wrócili z dalekiej podróży, później poszło gładko

Kolejne zwycięstwo polskich siatkarzy. W pierwszym secie wrócili z dalekiej podróży, później poszło gładko
Piotr Matusewicz / Press Focus
Polscy siatkarze zaczęli źle, ale i tak pewnie pokonali Chińczyków w kolejnym meczu Ligi Narodów. Było 3:0.
Mecz zaczął się sensacyjnie. Polacy od początku mieli duże problemy ze skutecznością, a Chińczycy grali nadzwyczaj pewnie. Efekt? Seryjnie tracone punkty i rosnąca przewaga rywali. Po zepsutej zagrywce Semeniuka przegrywaliśmy już 6:12.
Dalsza część tekstu pod wideo
Chińczycy długo utrzymywali przewagę. Po asie serwisowym Zhanga prowadzili już 22:16. Mimo tego nie wygrali seta. Polacy stopniowo odrabiali straty, a końcówka była koncertem Tomasza Fornala. Przyjmujący biało-czerwonych najpierw skutecznie zaatakował na 22:24, a potem zaliczył trzy punktowe serwisy z rzędu. Set zakończył się po autowym ataku Zhanga. 26:24!
Drugi set nie był już tak zacięty. Przebiegał pod dyktando Polaków, którzy szybko wypracowali sobie kilka punktów przewagi. Wszystko asami serwisowymi zakończył Mateusz Bieniek: najpierw huknął "czystego" asa serwisowego, a po chwili ustrzelił przyjmującego na 25:16.
Bardziej zacięta była trzecia partia. Jeszcze w środkowej fazie seta Polacy mieli tylko punkt przewagi - po podwójnym bloku Chińczyków było tylko 17:16.
Końcówka należała do Polaków. Przewagę dał nam as serwisowy Jakuba Kochanowskiego, a potem skuteczne kontry Fornala i Karola Kłosa. Skończyło się 25:18.
Polacy kolejny mecz rozegrają w sobotę. Ich rywalami będą Holendrzy.
Polska - Chiny 3:0 (26:24, 25:16, 25:18)
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski07 Jul 2022 · 21:27
Źródło: własne

Przeczytaj również