FIVB planuje zwiększenie sankcji wobec Rosji. Może jej odebrać mistrzostwa świata w siatkówce
Coraz więcej wskazuje na to, że Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej ostatecznie odbierze Rosji prawo do organizowania zbliżających się mistrzostw świata. O zmianie zdania włodarzy poinformował portal " Volleyball.it".
Początkowo Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej była niechętna wobec nakładania sankcji na Rosję. Chociaż liczni siatkarze utrzymywali, że nie chcą uczestniczyć w turnieju, którego gospodarzem jest państwo dokonujące agresji na Ukrainę, FIVB twierdziło, że przebieg czempionatu nie jest zagrożony.
- FIVB ściśle współpracuje z rosyjską federacją siatkówki i komitetem organizacyjnym Volleyball 2022 w ramach przygotowań rożnych imprez w siatkówce i w siatkówce plażowej, które mają odbyć się w tym kraju. Wszystko przebiega zgodnie z planem - stwierdzono wówczas.
Teraz portal " Volleyball.it" twierdzi, że włodarze ostatecznie zmienią zdanie. Federacja znajduje się pod coraz większym naciskiem. Jej początkową postawę skrytykował mistrz olimpijski Benjamin Tonutti oraz przedstawiciele polskiej kadry. Głos zabrał nawet prezes PZPS, Sebastian Świderski.
- Delikatnym ruchem było przesunięcie - nie zabranie - Ligi Narodów do innych państw. To nie jest rozwiązanie, bo to przesunięcie, a nie dyskwalifikacja drużyny rosyjskiej. To nie kara. To pokazanie, że robimy coś tak, by nie zaszkodzić Rosji - stwierdził na antenie "Onetu".
Wyjazd do Rosji odrzucili także przedstawiciele reprezentacji Francji. "Trójkolorowi" jasno opowiadają się za solidarnością z zaatakowaną Ukrainą.
Siatkarski czempionat ma ruszyć 26 sierpnia bieżącego roku. Finał zaplanowano na 11 września.