Fabian Drzyzga wskazał najważniejszy mecz siatkarzy na igrzyskach. "To będzie mały finał"

Reprezentacja Polski siatkarzy przygotowuje się do igrzysk olimpijskich w Tokio. Fabian Drzyzga podkreśla, że najważniejszy dla naszej drużyny będzie ćwierćfinał.
Polacy należą do faworytów igrzysk. Biało-czerwoni chcą powtórzyć sukces kadry z 1976 roku, gdy nasza reprezentacja zdobyła swoje jedyne olimpijskie złoto.
- Nastroje są takie, żeby przejść ćwierćfinał. Każdy z nas wie, że mamy tylko jedno złoto w historii, więc każdy medal musi być sukcesem, bo nie mamy tego za dużo. Nie możemy wybrzydzać, że jest np. brąz lub srebro, więc turniej był nieudany. Bylibyśmy wtedy idiotami - stwierdził Drzyzga w rozmowie z "polsatsport.pl".
Polacy pierwszy mecz na igrzyskach rozegrają w sobotę. Ich rywalem będzie Iran. Drzyzga jest pewny swego.
- Może relacje nie są najlepsze, ale nigdy nie zrobili nam dużej krzywdy na boisku. Były różne sytuacje pozasiatkarskie, ale to nie gra, więc mam nadzieję, że utrzymamy zwycięską passę. Dobrze nam się z nimi gra. To trudny przeciwnik, dobrzy zawodnicy, ale na pewno my jesteśmy faworytem tego spotkania - deklaruje rozgrywający biało-czerwonych.
Ponadto Polacy zagrają w fazie grupowej z Włochami, Japonią, Kanadą i Wenezuelą. W drugiej grupie są m.in. Brazylia, USA, Francja i Rosja. Na jedną z tych drużyn nasza reprezentacja wpadnie w 1/4 finału.
- Ćwierćfinał jest małą klątwą dla polskiej siatkówki. Dla nas pierwszym celem jest jego przejście, bo od tego momentu tak naprawdę zaczyna się turniej. Z tamtej strony będą cztery potęgi, a my na którąś z nich trafimy. Ćwierćfinał będzie dla nas małym finałem - podsumował Drzyzga.