Co siatkarze muszą zrobić, żeby zagrać na igrzyskach w Tokio? Droga po olimpijski paszport może być bardzo długa...

Międzynarodowy Komitet Olimpijski nie zatwierdził jeszcze zasad eliminacji do igrzysk, ale wydaje się to jedynie formalnością. Według projektu przedstawionego przez FIVB kwalifikacji nie będzie stanowiły ani Puchar Świata, ani Liga Narodów.

Walka o igrzyska ma się toczyć w trzech etapach. W pierwszym z nich do gry przystąpi dwanaście drużyn: reprezezentacja Polski, czyli mistrz świata, dwie najlepsze drużyny mistrzostw każdego kontynentu oraz gospodarz imprezy. Drużyny rozstaną rozegrane systemem każdy z każdym. Awans na igrzyska wywalczą trzy najlepsze zespoły.

W drugim etapie o miejsce na igrzyskach powalczy dwanaście najwyżej sklasyfikowanych w światowym rankingu drużyn, które nie wywalczyły awansu w pierwszym podejściu. Zespoły zostaną podzielone na trzy grupy. Na igrzyskach zagrają ich zwycięzcy.

Trzecią rundą kwalifikacji będą turnieje kontynentalne - w każdym o awans powalczą cztery drużyny. Do Tokio pojadą ich zwycięzcy.

Biało-czerwoni poznali trudy walki o olimpijski paszport już przed igrzyskami w Rio de Janeiro. Choć w 2014 roku wywalczyli mistrzostwo świata, to długo ich udział w najważniejszej imprezie czterolecia wisiał na włosku. W kwalifikacjach olimpijskich musieli rozegrać aż 21 meczów w Pucharze Świata oraz w europejskich i interkontynentalnych kwalifikacjach. Ostatecznie wygrali bilet do Rio, ale na igrzyskach odpadli w ćwierćfinale.

Polska siatkówka czeka na podium igrzysk olimpijskich od 1976 roku. Biało-czerwoni wywalczyli wówczas złoty medal.