Belgowie rozbici, Polacy z przytupem zaczynają ME

Polacy rozpoczęli spotkanie w składzie: Kurek,Kłos, Kubiak, Drzyzga, Bieniek, Mika i Zatorski (libero). Z powodu bólu plecóww wyjściowym ustawieniu zabrakło Piotra Nowakowskiego. Palcaprawej dłoni podczas czwartkowego treningu wybił sobie Bartosz Kurek, ale mimoto rozpoczął mecz w pierwszej szóstce.

Pierwszy set toczył się pod dyktando Polaków, którzy już na pierwszejprzerwie technicznej prowadzili 8:3. Pięciopunktowe prowadzenie utrzymywało siętakże do drugiej przerwy technicznej, na której mistrzowie świata prowadzili16:11. W końcówce po świetnym, pojedynczym bloku Konarskiego, który pojawił sięw trakcie pierwszego seta, Polacy odskoczyli Belgom aż na siedem punktówprowadząc 22:15. Przewagę tą utrzymali do końca wygrywając do osiemnastu.Bohaterem pierwszej odsłony był Mateusz Mika, który skończył pięć ataków, a dotego dołożył jeden punktowy blok.

Druga partia była już zdecydowanie bardziej wyrównana. Gra toczyła siępunkt za punkt. Na pierwszej przerwie technicznej Belgowie prowadzili 6:8, alejuż po chwili dzięki fantastycznemu atakowi z drugiej linii Miki zrobiło się10:9 dla biało-czerwonych. Siatkarze z Belgii nie odpuszczali i w drugiej fazie seta ponownie wyszli naprowadzenie 19:21. Końcówka seta rozgrywana była na przewagi. Ostatecznie Polacywykorzystali swoją piątą piłkę setową – asa serwisowego ustrzelił Kubiak - iwygrali ten pojedynek 29:27.

Ostatni set był już tylko formalnością. Polacy przystąpili do niego wpełni skoncentrowani po to by uniknąć nerwowej końcówki i oszczędzić jaknajwięcej sił na następne pojedynki. Polacy prowadzili na kolejnych przerwachtechnicznych 8:4 i 16:8 po to by wygrać całego seta do szesnastu.

Kolejnymi grupowymi rywalami Polaków będą drużyny Słoweniii Białorusi. Mecze kolejno w sobotę i niedzielę.

Polska: Kurek (13), Kłos (8), Bieniek (5), Drzyzga (1), Kubiak (14), Mika (14), Zatorski (libero) oraz Konarski (3), Łomacz, Buszek.

Belgia: Deroo (6), Verhees (3), Van De Voorde (3), Van Walle (9), Valkiers, Rousseaux (7), Dejonckheere (libero) oraz van den Dries (2), D'Hulst, Baetens (2), Coolman (4), Klinkenberg (1), Colson.