Trener kadry U17 o niepokojącym problemie drużyny. Kłopoty na MŚ. "Szacunek dla chłopaków" [NASZ WYWIAD]
Reprezentacja Polski U-17 we wtorek rozegra ważny mecz z Senegalem. To drugie spotkanie na mistrzostwach świata w Indonezji, a pierwsze przegraliśmy 0:1 z Japonią. Porozmawialiśmy z trenerem Marcinem Włodarskim o kilku palących tematach.
Co pokrzyżowało plany sztabu, na kogo należy uważać z Senegalem, jak wygląda trzeci rywal, czyli Argentyna i czyją decyzją było odesłanie czterech ’’imprezowych” zawodników do domu? Poniżej rozmowa z selekcjonerem. A drugie spotkanie reprezentacji Polski już we wtorek o 10:00.
SAMUEL SZCZYGIELSKI: W pierwszym meczu działo się coś, czego się nie spodziewaliście?
MARCIN WŁODARSKI: Względem tego co sobie założyliśmy, Japonia niczym nas nie zaskoczyła. Wiedzieliśmy co będą grali. Natomiast nie zgadzało się u nas zdrowie. Mieliśmy swoje problemy przed meczem. Szacunek dla chłopaków, że mimo tego chcieli zagrać. Gdybyśmy byli w pełni sił, to mecz by się inaczej potoczył. Mieliśmy w pierwszej połowie lepszą okazję i powinniśmy strzelić gola. Szkoda tej przegranej.
Co to za problem ze zdrowiem w kadrze?
Nie chcę rozwijać tego tematu podczas turnieju. W dużej mierze sobie już poradziliśmy. Zażegnujemy problem.
Jak wyglądało z waszej perspektywy przerwanie meczu?
Mieliśmy od razu informację, że w ciągu 15 minut będziemy kontynuować grę. Nie było obaw, że nie dogramy szybko tego meczu.
Jakie mieliście założenie na ten mecz?
Chcieliśmy otwierać boczne sektory. Krzysiek Kolanko miał dostarczać piłki do atakujących i to wyszło. Ale strzelaliśmy nad bramką, obok niej albo byliśmy blokowani. Nie wchodziło.
We wtorek mecz z Senegalem. Jak gra rywal?
Jesteśmy po obserwacji Senegalu i na żywo i w formie wideo. Wiemy o nich dużo, już przed turniejem wiedzieliśmy. Ich napastnik Amara Diouf prezentuje się na żywo jeszcze lepiej i to ich największa broń. Ta drużyna faktycznie ma sporo problemów z taktyką, ale fizycznie są mega mocni. Liczą na Dioufa, który ma 15 lat, a zagrał już w pierwszej reprezentacji Senegalu.
Ostatni grupowy rywal to Argentyna, ich też już obserwowaliście.
Argentyńczycy pod względem technicznym są z innej półki. Ale organizacja i taktyka u nich sprawia, że podejmiemy rywalizację. Wyszli na Senegal zbyt pewni siebie i trochę zapomnieli, że mecz sam się nie wygra, przejechali się na tym i skończyło się remisem.
Dyskusja wokół kadry U-17 w Polsce to ciągłe wspominanie afery alkoholowej sprzed tygodnia. Na przykład Marek Koźmiński powiedział w ’’Pogadajmy o Piłce”, że za Zbigniewa Bońka nie zostaliby oni wyrzuceni z kadry. Czyją decyzją było odesłanie ich do Polski?
Decyzja została podjęta po rozmowach ze sztabem i władzami związku. Nie będę komentował opinii na ten temat dziennikarzy, obserwatorów i ekspertów.