Legia vs Jagiellonia w Lidze Konferencji? Jest duża szansa! Oto możliwe opcje
To był, przynajmniej dla polskich klubów, wyjątkowo słodko-gorzki wieczór z Ligą Konferencji. Legia, choć przegrała, zameldowała się w 1/8 finału, natomiast Jagiellonia, która zremisowała swój mecz, wylądowała tuż pod kreską i będzie musiała powalczyć w barażach. Jeśli je przejdzie, może trafić na… Legię właśnie. To byłby prawdziwy hit.
Polskie kluby kapitalnie rozpoczęły zmagania w Lidze Konferencji i wydawało się, że bez większych problemów zakończą fazę ligową w czołowej ósemce. Ostatnie dwie kolejki przyniosły jednak spore przetasowania. Legia dwa razy przegrała, a Jagiellonia w spotkaniach z Mladą Bolesław i Olimpiją Lublana ugrała tylko punkt. Efekt? “Duma Podlasia” wyleciała ze strefy premiowanej bezpośrednim awansem do 1/8 finału (i zagra w barażach), zaś Legia osiągnęła cel, ale naprawdę bardzo szczęśliwie. “Wojskowi” zakończyli ten etap rywalizacji na siódmej pozycji.
Legia jest szczebel wyżej
Humory bardziej mogą dopisywać więc dziś podopiecznym Goncalo Feio. Owszem, przegrali oni z Djurgardens, ale tak czy siak awansowali do 1/8 finału. Z kim zagrają na tym etapie? Opcje są cztery:
- Jagiellonia Białystok,
- Molde,
- Shamrock Rovers,
- TSC Backa Topola.
Niewykluczone zatem, że dojdzie do historycznej, wewnątrzpolskiej rywalizacji w Lidze Konferencji. Po pierwsze jednak, Jagiellonia musiałaby pokonać swojego rywala w barażach, które nazwać możemy też 1/16 finału, a po drugie w kolejnej rundzie wylosować Legię, nie zaś Cercle Brugge. Możliwe? Jak najbardziej.
Dwa scenariusze Jagiellonii w 1/16 finału
Póki co jednak Jagiellonia nie może wybiegać myślami do 1/8 finału, bo aby tam dotrzeć, musi przedrzeć się wcześniej przez baraże. W nich zagra z TSC Backa Topola lub Molde. Zasady “nowej” Ligi Konferencji mówią bowiem, że zespół, który zajął w fazie ligowej dziewiątą lokatę (tak jak “Duma Podlasia”), w 1/16 finału otrzyma przeciwnika z miejsc 23-24. Którego z nich? O tym zadecyduje losowanie.
Na papierze zdecydowanie przyjemniej wygląda potencjalne starcie z TSC. Serbski zespół w sześciu kolejkach zgromadził siedem punktów, a do baraży załapał się wręcz cudem, bo choć jeszcze do 74. minuty przegrywał z armeńskim Noah 1:3, ostatecznie wygrał 4:3. Rzutem na taśmę Backa Topola wślizgnęła się więc na ostatnie premiowane udziałem w 1/16 finału miejsce. Zespół ten dobrze kojarzyć możemy z niedawnej rywalizacji przeciwko Legii Warszawa. Podopieczni Goncalo Feio wygrali na terenie TSC aż 3:0. Poradzić powinna więc sobie także Jagiellonia.
Trudniejsza byłaby bez wątpienia rywalizacja z Molde, nawet jeśli mistrzowie Polski mają świeżo w pamięci wysokie zwycięstwo z tym rywalem (3:0). Norwegowie, podobnie jak TSC, zgromadzili w fazie ligowej siedem punktów. Udział w barażach też zapewnili sobie rzutem na taśmę, strzelając w doliczonym czasie gry zwycięskiego gola w rywalizacji z Mladą Bolesław. Co ciekawe, Molde zakończyło niedawno swój ligowy sezon na piątym miejscu.
Niezależnie od tego, na kogo Jagiellonia trafi w barażach, awans bez wątpienia znajdzie się w zasięgu ręki. A wtedy czekać będzie już ktoś z dwójki Legia - Cercle Brugge. Belgijski zespół w tym sezonie dał się we znaki Wiśle Kraków, którą solidnie zlał na Reymonta (6:1). Potem co prawda przegrał u siebie (1:4), ale w mocno zmienionym składzie.
Już w piątek 20 grudnia o 13.00 odbędzie się losowanie par 1/16 finału i potencjalnych par 1/8 finału. Dowiemy się wówczas, z kim w barażach powalczy Jagiellonia, a także na kogo (może właśnie na mistrzów Polski?) może trafić w 1/8 finału warszawska Legia. My z losowania przeprowadzimy oczywiście relację na żywo.