Tak Walia zagra z Polską. Uwaga na nr 15. "Ma potencjał, by być jednym z najlepszych w Europie" [NASZ WYWIAD]

Tak Walia zagra z Polską. Uwaga na nr 15. "Ma potencjał, by być jednym z najlepszych w Europie" [NASZ WYWIAD]
Craig Thomas / pressfocus
Błażej - Łukaszewski
Błażej Łukaszewski26 Mar · 07:30
- Przez ostatnie 15-17 lat walijska federacja piłkarska postawiła duży nacisk na młodszych piłkarzy i całą strategię z nimi związaną. Zrozumiano, że gdy młodzi zawodnicy przechodzą przez drużyny młodzieżowe aż do seniorskiej, powinna istnieć surowa filozofia, którą muszą zrozumieć. To nie jest tak, że to się dzieje tylko teraz. To jest trwający od lat proces, który polegał na opracowaniu strategii, aby kwalifikować się na duże turnieje nie tylko raz, ale konsekwentnie - mówi nam Adam Owen, walijski trener znany z pracy w polskich klubach.

Oglądaj mecz Walia - Polska w Pilocie WP - TUTAJ.

Dalsza część tekstu pod wideo
To już dzisiaj! Reprezentacja Polski zagra z Walią o być albo nie być na mistrzostwach Europy w Niemczech. O zdanie na temat naszych rywali zapytaliśmy Adama Owena, który w latach 2009-2018 pracował w sztabie reprezentacji Walii. Później prowadził jako pierwszy trener Lechię Gdańsk, a dzisiaj jest konsultantem w akademii Lecha Poznań. Oto najważniejsze kwestie poruszone przez Walijczyka.

O szansach obu drużyn

Obie drużyny są bardzo silne, a zawodnicy grają na bardzo wysokim poziomie w swoich klubach. Myślę, że będzie to wyrównane spotkanie. Spodziewam się wyrównanego i jakościowego meczu, który będzie się dobrze oglądało.

Trzy najmocniejsze strony reprezentacji Walii

W ostatnim meczu zagrała bardzo młoda drużyna i nie sądzę by to się miało zmienić. Spodziewam się, że będzie to dokładnie ten sam zespół, z takim samym entuzjazmem i motywacją. Ta młoda drużyna gra bez strachu i z bardzo dużą energią, jak w ostatnich starciach, co jest pozytywem przed tego typu meczem, jak finał baraży. Do tego mamy kilku świetnych zawodników z olbrzymią szybkością w bocznych strefach boiska i w ataku. Dlatego też spodziewam się, że Walia, grając u siebie, mając po swojej stronie kibiców, będzie grała tak jak lubi, czyli do przodu, z dużą agresją i chęcią “zabrania” gry Polakom poprzez szybkość i siłę, którą dysponują w ofensywie.
Adam Owen mocne strony
Własne

O stereotypie dotyczącym brytyjskiego, staromodnego futbolu opartym tylko na walce

Sądzę, że tak już nie jest od wielu lat. Zdecydowanie nie ma przypadku w naszej grze w ciągu ostatnich 10-15 lat, zwłaszcza od czasu, kiedy doszliśmy do półfinału mistrzostw Europy w 2016 roku. Był pewien okres wcześniej, gdy gra u nas zaczęła się znacznie zmieniać. Obcokrajowcy, którzy zaczęli przyjeżdżać do Premier League, zmienili sposób, w jaki gra się w brytyjską piłkę nożną. Ok, Walia jest trochę bardziej oparta na kontratakach w swoim sposobie gry, ale to jest w ramach DNA kraju i walijskiego sposobu gry.

O zmianach w walijskim futbolu

Przez ostatnie 15-17 lat walijska federacja piłkarska postawiła duży nacisk na młodszych piłkarzy i całą strategię z nimi związaną. Zrozumiano, że gdy młodzi zawodnicy przechodzą przez drużyny młodzieżowe aż do seniorskiej, powinna istnieć surowa filozofia, którą muszą zrozumieć. To nie jest tak, że to się dzieje tylko teraz. To jest trwający od lat proces, który polegał na opracowaniu strategii, aby kwalifikować się na duże turnieje nie tylko raz, ale konsekwentnie.

Oglądaj mecz Walia - Polska w Pilocie WP - TUTAJ.

Trzy najsłabsze strony Walii

Próba znalezienia wad przy tak młodej grupie jest trudna. Oczywiście, będąc młodą drużyną, brakuje doświadczenia. Z jednej strony wszyscy je mają, bo grają w dobrych klubach, co stanowi dużą różnicę dla małego kraju jak nasz. Ale z drugiej strony być może brak pełnej gotowości Aarona Ramseya w tej chwili, do tego odejście Garetha Bale'a, Joe Allena i kilku innych graczy sprawia, że brakuje doświadczenia w dużych meczach międzypaństwowych. To coś, czego będzie brakować, ale jestem pewien, że chłopcy nie mogą się doczekać wykorzystania swojej szansy zakwalifikowania się na EURO 2024.
Adam Owen słabe strony
Własne

Czołowi piłkarze reprezentacji Walii

Harry Wilson zawsze grał bardzo dobrze w drużynie narodowej, podobnie jak w Premier League w Fulham. To zdecydowanie jeden z wiodących graczy. W ostatnim spotkaniu dobrze wyglądali także David Brooks grający na wypożyczeniu w Southampton, a także lewy obrońca (wahadłowy) Neco Williams. Większość ataków idzie przez jego stronę. To bardzo silny, bardzo dobry gracz. Szkolił się w akademii Liverpoolu, zagrał tam w pierwszym zespole, a teraz występuje w Nottingham Forest i radzi sobie świetnie. Jako czwartego wymieniłbym Ethana Ampadu, zagrał swoje 50. spotkanie w reprezentacji Walii, mimo że ma dopiero 23 lata.

Przewidywany skład Walii

Nie wspomniałem wcześniej o kimś, kogo znam od dawna, kto dostał swoją szansę u nas jako naprawdę młody zawodnik, a był to Ben Davies, który obecnie jest kapitanem w zastępstwie za Aarona Ramseya. To półlewy środkowy obrońca, który na EURO w 2016 roku zagrał wyjątkowo dobrze i nadal idzie mu pomyślnie. Do tego Joe Rodon, którego ściągnął wcześniej Tottenham. Był wypożyczany do kilku klubów, grał we Francji w Rennes. Teraz ma już spore doświadczenie jak na swoje lata, jeśli chodzi o piłkę międzynarodową. Obecnie jest wypożyczony do Leeds United, gdzie ma znakomity sezon. W tym klubie gra także Connor Roberts, wypożyczony z Burnley. Poza nimi Chris Mepham z Bournemouth, czyli duży środkowy obrońca, bardzo dobrze czujący się z piłką przy nodze. W bramce mamy Danny'ego Warda, który również czuje się komfortowo przy piłce. To oni będą budować grę. Do tego oczywiście dwóch defensywnych pomocników w osobach Jordana Jamesa i Ampadu.
Ampadu, jeśli pozostanie wolny od kontuzji, będzie jednym z najlepszych pomocników na swojej pozycji. Uważam, że ma potencjał, by być jednym z najlepszych w Europie. Roberts i Williams w bocznych strefach boiska pokażą świetną energię i ofensywne podejście do gry. Będziemy mieli dwie “dziesiątki”, czyli Brooksa i Wilsona, którzy są bardzo dobrzy w posiadaniu piłki. To wspaniali specjaliści od stałych fragmentów gry, takich jak rzuty wolne i rożne. A w ataku Brennan Johnson, który przy wykorzystaniu swojej szybkości stara się dostać w okolice pola karnego, by oddawać strzały.
Ten zespół wygląda naprawdę solidnie. Nie widzę powodu, dla którego miałby zmieniać skład, szczególnie po tym, jak piłkarze zagrali ostatnio przeciwko Finlandii. Byli bardzo dobrzy od samego początku, zdobyli bramkę we wczesnym etapie spotkania, co pozwoliło im “ustawić” ten mecz.
Adam Owen skład
Własne

Przeczytaj również